Płacz przy wychodzeniu, to jedyny sposób dla syna, w jaki może Pani opowiedzieć o tym, że mu się to nie podoba.:-) To normalna reakcja na tak dużą zmianę w jego życiu. Po pewnym czasie powinien przywyknąć do tego, że Pani wychodzi, ale wraca i będzie spokojniejszy. Nie ma co wychodzić po kryjomu, to może wzmóc jego frustrację i zmniejszyć zaufanie do babci.
Tego rodzaju opuszczanie bez pożegnania jest bardzo złym rozwiązaniem, być może dlatego teraz syn tak bardzo obawia się, że gdy spuści Panią z oczy znowu Pani zniknie.
Póki co zawsze przed wyjściem musi Pani żegnać się z dzieckiem i zapewnić, że wróci - tłumacząc kiedy Pani wróci najlepiej za przykład dla dziecka podawać porę jakiejś konkretnej czynności którą będzie robić z babcią. Dobrze byłoby zadbać aby dzień spędzany pod opieką babci był jak najbardziej zorganizowany, by odbywały się stałe czynności, zawsze o tych samych porach taka przewidywalność daje dziecku poczucie bezpieczeństwa.
Jeśli to nie pomoże warto byłoby skonsultować się z psychologiem w poradni psychologiczno-pedagogicznej lub terapeutą zajmującym się pomocą dzieciom.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
Maluch powinien być powierzony odpowiedzialnej i g
- 19 marca mama napisała do mnie, że tatę będą
Dziecko w żłobku czy pod opieką mamy? To częsty dy
