Mam 24 lata i pewien problem. Nie jestem w ciąży, a zanikł mi okres.
Ostatnią miesiączkę miałam 2 stycznia. Zaczynam się bać, bo do tej pory miałam raczej regularne cykle. Ciąża odpada, bo od września nie współżyłam. Nie zauważyłam żadnych niepokojących objawów. Co to może oznaczać?
Proszę o szybką odpowiedź, bo bardzo się martwię.