Mam 28 lat, ważę 77 kg i mam 166 cm wzrostu, choruję na astmę - jak schudnąć?

W styczniu 2010 r. rozeszłam się z mężem, w ciągu roku z wagi 58-60 kg przytyłam do 77 kg (stan na 24 lutego 2011 r.) Mam 28 lat i 166 cm wzrostu. Przyznam, że w kwestii diet jestem zupełnym laikiem. Nigdy nie stosowałam żadnych diet. W mojej rodzinie występuje otyłość od strony rodziny mamy, jednak moje rodzeństwo i ojciec są szczupli, ja też nie miałam problemów z wagą, a tak drastyczny wzrost wagi tłumaczę stresem i nowo powstałą niekorzystną sytuacją dla mnie (mijający rok). Choruję na astmę, jednak pojawia się ona i znika, zauważyłam, że pojawia się w sytuacjach nerwowych, stresowych, natomiast uprawiam sport, lubię się solidnie zmęczyć i wówczas nie czuję, że mam astmę. Dodam, że sport uprawiam dość nieregularnie.

Moją słabością są słodycze i pieczywo. Nie wiem, jak walczyć ze słodkim. Gdy pomijam je w codziennym menu, czuję, że cała dygotam, tak jakby kręciło mi się w głowie, robię się apatyczna (cukrzycy nie mam - zrobiłam odpowiednie badania w tym zakresie). Mój dzień jest dość szalony. Wychodzę z domu ok 6 rano, wracam o 18-19, śniadanie zjem w drodze do pracy, na szybkiego, przed rozpoczęciem pracy, ewentualnie o 11 bądź 13, w porze lunchu - stołuję się w firmowej stołówce - muszę przyznać, że dietetycznego jedzenia tam nie znajdę.

Nasuwają się pytania: 1. Jakie jest optymalne tempo schudnięcia (ustaliłam za cel 1 kg w 10 dni)? Czy taki spadek nie zagrozi jo-jo? 2. Jakimi zasadami kierować się w diecie? 3. Czy jest możliwe schudnąć 18 kg w 6 miesięcy bez większych obciążeń - słowem, głodówek? 4. Jakie zapotrzebowanie na kcal jest w moim przypadku, biorąc pod uwagę, że jestem aktywna w ciągu dnia (mam pracę, w której w ciągu 8 godzin usiądę na maksymalnie 40 min, czyli jestem aktywna)? 5. Jak powiedzieć goodbye słodyczom i skąd te zawroty, jeśli czegoś słodkiego nie zjem? Proszę o odpowiedź.

KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Czemu nie możemy schudnąć?

Mordercze treningi, rygorystyczna dieta, a waga ani drgnie? Wiele osób ma problem ze schudnięciem. Obejrzyj film i dowiedz się, co może być tego przyczyną.

Lek. Marta Hat
71 poziom zaufania

Witam!

Optymalne tempo chudnięcia to wynosi 0,7-1 kg na tydzień/10 dni. Należy pamiętać jednak, że to tylko prognoza i czasem nawet przy stosowaniu się do wszystkich zasad diety waga staje. Należy wtedy uzbroić się w cierpliwość, ponieważ organizm przyzwyczaja się do nowego stylu odżywiania i nowej wagi. Sztuką nie jest schudnąć, ale utrzymać wagę. Jeżeli po diecie wróci Pani do złych nawyków żywieniowych, to jest duża szansa, że kilogramy wrócą z nawiązką.

Teoretycznie istnieje możliwość utraty 18 kg w ciągu 6 miesięcy, jednak z biegiem czasu kilogramy traci się coraz trudniej.

Zapotrzebowanie energetyczne dla Pani wynosi ok. 2500 kcal. Jeżeli chodzi o dietę, to proponuję zmniejszyć ilość kalorii do ok. 1400-1600 na dobę. Powinna Pani jeść regularnie, najlepiej 4-5 posiłków dziennie, z czego śniadanie do godziny po przebudzeniu, a kolację na ok. 3 godz. przed snem. Na kolację warto spożywać produkty czysto białkowe. Należy pić co najmniej 1,5 litra płynów na dobę (najlepiej woda, zielona/czerwona herbata). Z diety należy wykluczyć nadmiar cukrów prostych (głównie słodycze) oraz tłuszczów nasyconych (produkty smażone, tłuste mięsa i wędliny, masło, margaryna, fast foody). W żadnym wypadku nie można drastycznie ograniczać produktów mięsnych oraz ryb. Mięso jest źródłem żelaza, którego niedobór może doprowadzić do anemii, natomiast ryby zawierają duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych. Do tego jak najbardziej polecam warzywa oraz owoce - jako źródło witamin. Należy ograniczyć produkty mączne - pieczywo oraz makarony, muesli, ziemniaki oraz alkohol.

Problem ze słodyczami występuje zwykle tylko przez kilka dni po odstawieniu. Organizm przyzwyczaja się do zmiany i zazwyczaj później już nie ma tych objawów. Proponuje znaleźć jakieś produkty, które będą zastępować Pani słodycze: czy to będą owoce, czy jogurty, czy galaretki, czy też dietetyczne słodkości własnej produkcji - zależy już od Pani.

Bardzo dobrze byłoby, gdyby do diety dołączyła Pani aktywność fizyczną, np. w postaci ćwiczeń aerobowych: najlepiej co najmniej 40 minut dziennie, ok. 5 razy w tygodniu. Do wyboru którykolwiek ze sportów: bieganie, pływanie, rower, rolki, skakanka, stepper itp. (proszę pamiętać o rozciąganiu!!!).
Dodatkowo oczywiście ćwiczenia na poszczególne partie ciała (brzuch, nogi, ramiona) - na początku półbrzuszki (proste i skośne), nożyce, pompki, wymachy nóg czy któryś z popularnych programów ćwiczeniowych, np. seria 8 minut.

Powodzenia!
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty