Nerwowość u dziecka przed pójściem do przedszkola

Witam,
w takiej sytuacji na pewno warto byłoby skonsultować się z psychologiem, może jest psycholog w przedszkolu, jeśli nie to pomocy można szukać w poradni psychologiczno-pedagogicznej. Na pewno jest to trudna sytuacja zarówno dla Pani jak i dla dziecka. Warto postarać się ją jak najszybciej rozwiązać ponieważ trwanie w niej zapewne wywołuje także w Pani niepokój, co także może wpływać na dziecko. Nie twierdzę, ze Pani obawy są nieuzasadnione, jedynie, ze warto je rozwiązać raczej niż w nich tkwić, bo ta sytuacja jest trudna zarówno dla Pani jak i dziecka. Jeśli chodzi o decyzję wypisania dziecka z przedszkola, to zawsze warto się nad tym dwukrotnie zastanowić, w końcu przyjdzie czas kiedy dziecko będzie musiało pójść do przedszkola, raczej radziłabym próbę rozwiązania tej sytuacji z pomocą psychologa. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Witam serdecznie. Bardzo trudny problem Pani porusza i trudno po tak krótkim mailu udzielić jednoznacznej odpowiedzi odnośnie rezygnacji z przedszkola, tym bardziej, że to duża zmiana dla dziecka. Nie wiemy w czym tkwi przyczyna trudnych rozstań: czy stanowi ją same przedszkole, czy też małej trudno jest się separować od Pani. Ciekawe też czy dziecko jąka się tylko przed pójściem do przedszkola, czy też w ciągu całego dnia. Żeby nie podjąć zbyt pochopnej decyzji i bardziej nie utrudnić dziecku funkcjonowania poleciłabym Pani wizytę u psycholog dziecięcego lub terapeuty rodzinnego, gdzie Pani będzie mogła dokładnie opowiedzieć o całej sytuacji emocjonalnej i rodzinnej dziecka, włącznie ze swoją więzią z córeczką i wtedy ten psycholog na pewno pomoże Pani jak najkorzystniej rozwiązać tą sytuację. Bardzo dobrze, że Pani to zauważa i chce reagować. Powodzenia. Małgorzata Danielewicz.

Witam. Bardzo niepokojącym sygnałem jest to, iż u dziecka w sytuacji stresu pojawia się jąkanie. Niezwłocznie trzeba zapewnić dziecku pomoc - zarówno logopedy, ale przede wszystkim psychologa i wspólnie z tymi specjalistami ustalić strategię postępowania. Z wyrazami szacunku. Anna Tońska-Szyfelbein