Piwo raz w tygodniu a efekt jojo przy stosowaniu diety

Witam ponownie napisalam wczesniej tak i dostalam odpowiedz: Witam,mam 25 lat,waze 68 kg,przy wzroscie 166,wiec wedlug siebie mam lekką nadwage,odchudzam sie od ponad miesiaca,ale nie utrzymuje normy tzn praktycznie caly tydzien jest to dieta 1000kcal,ale w sobote wypijam piwo a potem o zgrozo rusza mi apetyt,ale waga i tak stoi w miejscu na drugi dzien,a potem znowu sie odchudzam,moim sportem sa zakupy i sprzatanie mieszkania,takto len ze mnie,dodam ze od tego wlasnie mesiaca zrzucilam juz 5kg! czy jesli okaze swoja slabostke i najem sie i do tego zapije piwem raz w tygodniu to waga nie rosnie bo chudne kg na tydzien? czy malo prawdopodobne jest jojo?mam do zrzucenia jeszcze jakies 10kg,chce wazyc 58,pewnie jeszcze ze 4 miesiace przede mna,a i jeszcze jedno nie jem juz od godziny 16,jesli dopadnie mnie glod to pije wieczorem czerwona herbate,prosze mi doradzic co powinnam zmienic,dodam jeszcze ze czasem jem mniej niz te 1000kcal dziennie,bardzo licze kilogramy i pije sama wode niegazowana,prosze mnie zrozumiec jestem juz w desperacji a i tak dlugo wytrzymuje,bo juz ponad miesiac,ale od kilku lat nie moglam sie odchudzic i kazdy sie smieje ze mnie,a jak ide po bluzke to niestety wszystkie za male,prosze mi powiedziem czy dobrze sie odchudzam i co moge zmienic,pozdrawiam. Wiec tak wykluczylam ze swojej diety pieczywo,makaron,kasze,ziemniaki,przykladowo na sniadanie jem juz drugi dzien serek wiejski z ananasem i np pomidora,potem roznie zalezy na co mam ochote,wstyd sie przyznac ale ten drugi to juz nie posilek ale podjadanie,zjadlam kawalek kielbasy i teraz jem serek brzoskwiniowy,mysle ze ok 16 zjem ze dwie kromki pieczywa wasa i jakies owoce,wiec w sumie tych moich posilkow jest ok 3-ech,potem ma pani racje ze glod wieczorem dopada,ale wtedy np zjem 3 winogrona i jak pisalam wczesniej wypije herbate czerwoną ktora jest ciepla i uspokaja moj zolądek,ja zrobilam sobie taka swoja diete,czyli nie odmawiam sobie tego co lubie ale w malych ilosciach(oczywiscie wykluczylam fast foody,slodycze itp) staram sie jesc duzo owocow,powiem szczerze ze przed dieta wogole ich nie jadlam,warzyw tez nie,jadlam tylko slodycze,fast food i smazonee jedzonko,potrafilam o 21 najesc sie smazonej kielabsy z cebula.tak jak mowie stworzylam sobie wlasna diete i staram sie ie przekraczac 1000kcal na dobe,troche chora sie robie bo jak cos zjem to zaraz mam wyrzuty sumienia i powiem szczerze ze pomaga mi nie jedzenie od tej 16,moge to przelozyc ostatecznie na 17,ale wieczorem czuje sie lzejsza a waga rano obniza sie o jakies 300-400 gram,dla mnie to juz sukces,co do plynow staram sie pic 2 litry dziennie ale nie zawsze mi sie udaje,nie pije nic procz wody,chyba ze wlasnie czasem czerwona herbata,co sie tyczy soboty jak pofolguje sobie to potrafie nieraz wypic 4 piwka,po nich mam nieziemski apetyt,przykladowo w ostatnia sobote zjadlam przez to talerz rosolu o 23,potem w nocy batona,tak mi sie dzieje wlasnie po piwie,inaczej nie ma mowy o podjadaniu,jednak powiem tak,mecze sie patrzac jak domownicy jedza pysznosci na wieczor a ja pije wode,mimo ze zoladek sie przyzwyczail to wiadomo nie jest latwo patrzec jak inni jedza to co sie lubi,ale daje rade,dlatego raz w tygodniu mam ochote na chwile zapomnienia i wypije to piwko potem sie najem a na drugi dzien na powrot to samo,powie pani pewnie ze nie jest to zbyt rozsadne,pewnie tak jest,ale dla mnie wazne jest to ze ja faktycznie powolutku chudne,5 kg,nie pamietam takiego sukcesu u siebie,jak zaczyanalam kiedys diete kopenhaska to cale dwa dni wytrzymalam,nie dam rady jesc 5 posilkow chyba ze w postaci owocow,gdyz wtedy nie mam wyrzutow sumienia,patrze caly czas na te wwszystkie tabele kaloryczne i jem co lubie ale zeby nie przekroczyc 1000kcal,najwiekszy mam problem z brzuchem,nie wiem jak sie go pozbyc,dodam ze mam chory kregoslup,wiec jak zrobie 10 brzuszkow to jecze z bolu;( dziekuje za odpowiedz i czekam na kolejna.

KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Zanim zaczniesz odchudzanie

Nadejście wiosny i zbliżające się lato stają się motywacją wielu osób do zrzucania nadprogramowych kilogramów. Baszar El-Helou z Pracowni dietetycznej WANILIA, opowiada o tym, jakie kroki należy podjąć, by odchudzanie nie wyrządziło naszemu organizmowi negatywnych symptomów.

Witam,
Jeśli więc nie notuje Pani (bo tak zakładam, choć może jestem w błędzie) ilości i rodzaju zjadanych pokarmów, skąd Pani wie, iż kaloryczność posiłków oscyluje w granicach 1000 kcal?
Korzysta Pani z tabel wartości odżywczej  i w oparciu o masę zjadanych produktów oblicza kaloryczność posiłku?
5 posiłków to ilość optymalna.
W ramach diety może Pani przegryzać np. marchewkę, jabłko, wafle ryżowe, batony muesli, orzechy (w niewielkiej ilości). Przegryzki te, można traktować jako posiłek (II śniadanie, bądź podwieczorek).
Nie można wykluczać z diety:
makaronów, kasz, ryżu i pieczywa.

Węglowodany powinny stanowić podstawę Pani żywienia. Należy wybierać produkty pełnoziarniste.
Odnośnie ćwiczeń dobrze, gdyby skonsultowała się Pani z fizjoterapeutą, który podpowie - jakie ćwiczenia może Pani wykonywać.
Na pewno nie zaszkodzą Pani spacery, marsze.
Podobnie fitness kluby oferują zajęcia o nazwie "zdrowy kręgosłup", "postural training".

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty