Jak zerwać z partnerem?
Dzień dobry.
Jak rozumiem, chce Pani rozwodu, przy czym nie posiada Pani pracy i własnego mieszkania. Wspólnie z mężem jesteście natomiast "posiadaczami" dwojga dzieci oraz długów. Trudno w tej sytuacji poradzić coś konstruktywnego. Warto jednak pamiętać, że decyzja o rozwodzie - szczególnie wobec Pani niesamodzielności i braku zatrudnienia - uderzać będzie nie tylko w Panią, ale przede wszystkim w małe dzieci.
Jeżeli jednak pomimo powyższego, jest Pani zdeterminowana w sprawie rozwodu, wypadałoby poważnie pomyśleć o jego skutkach - zarówno emocjonalnych jak i finansowych i stosownie do przemyśleń podjąć jakąś decyzję - ze wszystkimi jej konsekwencjami.
Pozdrawiam.
Witam, proszę skorzystać z pomocy Ośrodków interwencji kryzysowej w Pani okolicy, są w nich zatrudnieni psychologowie, pracownicy socjalni, prawnicy. Otoczona zespołem specjalistycznej pomocy zwiększy Pani swoje siły do radzenia sobie z trudną sytuacja psychologiczną i socjalną w jakiej się Pani znalazła.Dzięki temu może uda się powoli wybrnąć z trudności.Pzodrawiam
Witam. Myślę, że przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji, warto byłoby, aby poszukała pani pomocy rozmawiając z psychoterapeutą. On okaże pani pomoc, wsparcie i życzliwość. powodzenia
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Pomoc socjalna dla osoby na rencie – odpowiada Mgr Monika Wysota
- Niechęć do męża i myśli o innym mężczyźnie – odpowiada Mgr Ryszard Chłopek
- Jak poradzić sobie po rozwodzie z mężem? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Mieszkanie z byłym mężem po rozwodzie – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Problem w relacjach z mężem rok po ślubie – odpowiada Mgr Jakub Bętkowski
- Relacja z mężem nadużywającym alkohol – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt
- Relacje z mężczyzną i szanse na stworzenia związku – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Psucie się relacji z mężem – odpowiada Mgr Sylwia Nowak
- Jak poradzić sobie z rozstaniem z mężem? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak radzić sobie z trudnym mężem? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej