Problem z relacją z mężczyzną

cześć :) mam 18 lat, a Piotrek 24 znamy się 6 miesięcy, zaangażowaliśmy się w tą znajomość , spotykaliśmy się w każdy możliwym wolnym czasie, było idealnie. Niestety wszystko zepsuło się gdy zrobiłam mu awanture o to że niby coś robił z moją przjaciółką, po czym powiedziałam mu że nie chce mieć z nim kontaktu, najpierw próbowął mnie przekonać ale odpuścił w końcu, od miesiąca nie mieliśmy w ogóle kontaktu okazało się że spotyka się z inną, powiedział mi wczoraj że wolałby ze mną się spotykać

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Trudności w komunikacji par Konflikty w związku Psychologia

Jak zachować dobre wrażenie zrywając?

Mgr Anna Ingarden Psychologia, Kraków

82 poziom zaufania

Jak już pisałam w innym Twoim pytaniu - jest kilka kwestii do zastanowienia się: 1. co spowodowało wasze zerwanie (czy pojawiła się uzasadniona czy nieuzasadniona zazdrość/ awantury/ kłótnie itp.), 2. co do niego czujesz, 3. czego się boisz (skoro nie jesteś pewna tego, co się z wami dzieje, pokazuje to jednoznacznie, że czegoś się boisz - pytanie: czego?). Wyobraź sobie was razem za 5,10,15 lat - jak wygląda ta relacja? Podoba Ci się, czy coś byś zmieniła - a jeśli tak, to co? Odpowiedz sobie na te pytania, a myślę,że treść rozmowy przyjdzie sama. Pozdrawiam.

Mgr Piotr Jan Antoniak Psycholog, Warszawa

76 poziom zaufania

Witam Panią. To już trochę więcej wiem o sytuacji, o której zaczęła Pani pisać w poprzednim poście. Teraz bardzo mi zwrócił uwagę fragment, w którym napisała Pani, że było idealnie i po awanturze, którą Pani zrobiła rozstaliście się. Proszę uważać na poczucie odpowiedzialności i winy jakie mogą się u Pani pojawić w takim kontekście. Wówczas to Pani będzie wyłącznie odpowiedzialna za losy Waszej relacji a ta druga osoba nie. Być może miała Pani powody do pretensji w stronę swojego chłopaka, ale jego odpowiedzialności w Pani poście nie umiem dostrzec. Jeśli Chcecie podjąć kolejną próbę bycia razem proszę pamiętać o równej odpowiedzialności, która między innymi gwarantuje związek partnerski. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/