Problem z rodzicami nie pozwalającymi na miłość córki

Byłem w 4l.związku z 30 letnią kobietą. Jej rodzice nie pozwalają na odbudowę związku-który sami niszczyli przez 4l.Ona boi się ojca, który po spożyciu jest agresywny.Podejmuje za nią każdą decyzję.Nawet prezent czy kupno opału - kończy się awanturą.Każą jej sprzątać, gotować, myć, a w przerwach zajmować dzieckiem(9m-cy córeczka)ona nie da złego słowa na nich powiedzieć, a mimo to widzę jej strach i tak jak ojciec powie tak zrobi! Zniszczą ją i moje dziecko -jak mam jej pomóc? i zabrać z tego...

MĘŻCZYZNA, 28 LAT ponad rok temu

Terapia rodzinna Psychoterapia rodzinna Psychoterapia par i małżeństw Psychologia

Rola rodziny w procesie leczenia depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jaka jest rola rodziny w leczeniu depresji.

Mgr Agnieszka Glica Psycholog, Katowice

61 poziom zaufania

Pana sytuacja wygląda na bardzo złożoną. Z jednej strony Pana partnerka wydaje się emocjonalnie zależna od rodziców, którzy mogą w niej nie widzieć dorosłej kobiety tylko, dziecko, które jest im winne posłuszeństwo. Jeśli ona sama nie będzie mieć świadomości, jaki wpływ na nią mają jej rodzice. Prawdopodobnie Pana słowa o nich będzie odbierać, jako atak. Bez świadomości i realnego spojrzenia na rzeczywistość, matka Pana dziecka może jeszcze przez lata idealizować rodziców i nie zauważać tego co robią. Gdyby zdecydowała się na psychoterapię miała by szanse, spojrzeć z dystansu na to co dzieje się w jej życiu i ocenić na ile działania jej rodziców są dla niej dobre, a na ile ja krzywdzą. Nie jest zdrowym zachowaniem ze strony rodziców, kiedy wtrącają się w życie dorosłych dzieci. Wskazuje to na niedojrzałość i manipulację. Polecam psychoterapię. Powodzenia

Mgr Magdalena Golicz Psycholog, Chorzów

84 poziom zaufania

Dziewczyna z jakiegoś powodu na to pozwala i nie stawia granic. Jeśli przez okres 4 lat nie nastąpiła zmiana, można przypuszczać, że dziewczyna nie ma motywacji do niej i że realne jest to, że taka zmiana zachowania i usamodzielnienie się nie nastąpi. Warto się zastanowić czy jest Pan wstanie i będzie wstanie funkcjonować w takim związku?