Problem z usypianiem 4-letniej córki

Dzień dobry. Mam problem z usypianiem mojej 4-letniej córki. Nie chce zasypiać sama. Muszę położyć się razem z nią w łóżku, zanim zaśnie często trwa to od 30 do 60 min. Kiedy próbowałam nauczyć ją samodzielnego zasypiania, czytając jej bajkę przed snem, całując na dobranoc, kończyło się to ogromną histerią. Po ok 2 godzinach zasypiała zmęczona płaczem i krzykiem. Proszę o radę jak nauczyć ją samodzielnego zasypiania?
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Fakty o zdrowiu - Oburęczne dzieci bardziej nadpobudliwe?

Dzień dobry.
Dobrze, że zwróciła Pani na to uwagę, aby nauczyć córkę samodzielnego zasypiania. To bardzo ważne w jej dalszym prawidłowym rozwoju. Wiele dzieci jednak ma z tym problem i przejawia się to właśnie w silnym płaczu czy histerii kiedy wyczuwają moment gdy mają zostać same. Badania sugerują, że na jakość snu ma duży wpływ poziom ingerencji rodziców w zasypianie.
Zazwyczaj problem leży w wyuczeniu się określonych zachowań przez dziecko (a także rodziców). W takich przypadkach pomaga wprowadzenie zasad higieny snu.
1. Sypialnia powinna być pozbawiona intensywnych bodźców. Przeciwnie do panującego poglądu, że zdrowe dziecko zaśnie wszędzie, należy zapewnić dziecku jak najbardziej komfortowe warunki do zaśnięcia. Pozbawione zbędnych hałasów i odpowiednio zacienione.
2. Wprowadzenie ram snu - niezmienne godziny budzenia bez względu na dzień tygodnia. Badania pokazują, że dzieci które nie mają ustalonych pór snu, częściej stawiają opór przed pójściem do łóżka.
3. Zapewnienie rytuałów okołosennych - określony schemat zachowań przed pójściem spać - tj. kąpiel, sprzątanie zabawek, czytanie. Samo już czytanie powinno zmniejszyć lęk przed zaśnięciem.
4. Ograniczenie korzystania ze smartfonów, tabletów, telewizora - w szczególności na 2-3 godziny przed zaśnięciem. Dowiedziono, że oprócz problemów z zaśnięciem, korzystanie z tych urządzeń skraca całkowity czas snu.
5. Ograniczenie wysiłku fizycznego na około 2 godziny przed czasem snu.
6. Dieta - śniadania bogate w witaminę B6 oraz tryptofan (listę potraw go zawierających łatwo znaleźć w Internecie). Badania pokazują, że zwrócenie uwagi na te składniki przy śniadaniu skracają czas zasypiania i promują wczesne wstawanie.
7. Poranna ekspozycja na światło słoneczne - po przebudzeniu, minimum 10 minut

Podane powyżej zasady wynikają z badań nad problemami z zasypianiem i ze snem generalnie u dzieci i niemowląt.
Techniki jakie można zastosować opisuję poniżej. Nie wszystkie są łatwe do zaakceptowania przez rodziców co wydaje się zrozumiałe. Należy wybrać technikę najbardziej pasującą do dziecka i swoich możliwości.

- wygaszanie - od momentu położenia dziecka do łóżka, opuszczenie pokoju i konsekwentne nie reagowanie na płacz. Technika jest skuteczna w krótkim czasie, ale niesie za sobą ryzyko, że w przypadku braku konsekwencji może wzmocnić zachowania dziecka. Dodatkowo przy upartym i wytrwałym dziecku może to być dla Pani bardzo trudna i wyczerpująca technika.
- zmodyfikowane wygaszanie - polega na naszej obecności w pokoju dziecka, ale również nie reagowanie.
- wygaszanie z krótkimi wizytami w pokoju dziecka w przypadku nieustającego płaczu tylko w celu uspokojenia go. Czas naszej nieobecności powinien być wydłużany. Trudność tej techniki i jej "humanitarność" polega na tym, żeby rozpoznawać kiedy jest to rozpacz, a kiedy zawodzenie, nawoływanie, marudzenie.
- wyciszanie przed snem - wyjmowanie dziecka z łóżeczka, gdy nie może zasnąć i zabawa z nim (20-30 minut). Na początku pora zaśnięcia może się okazać późna, jednak gdy dziecko już będzie spokojnie zasypiało , należy ją (porę zasypiania) sukcesywnie przesuwać w kierunku wcześniejszej godziny o 15-30 minut.

Pozdrawiam i powodzenia:)

0

W podobnej sytuacji najlepszym doradcą jest spokój, cierpliwość i konsekwencja. Do tej pory histeria sprawiała zaniechanie prób samodzielnego spania (czyli - z punktu widzenia córeczki- przynosiła zamierzony efekt). Warto umówić się na konkretne rytuały przed snem a potem je zastosować (konsekwentnie). Na początek skrócić czas wspólnego leżenia w łóżku (no do 15minut). Warto także porozmawiać z córeczką- co jest rzeczywiście przyczyna leku i postarać się zniwelować obawy Malucha. Pomocna bywa także zmiana opiekuna pomagającego dziecku zasnąć, by potem stopniowo córeczkę usamodzielniać.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty