Problem z zaufaniem w związku i strach przed zranieniem

Jestem w związku od 5 miesięcy, zależy mi na partnerze, ale czasem sama łapię się na, tym, że nie potrafię mu w 100%zaufać. Z resztą problem dotyczy wszystkich mężczyzn, przyciągam ich i odpycham, boję się, że ktoś znowu mnie zrani. Mam za sobą toksyczny związek, zostałam porwana i przez pół roku mnie przetrzymywano może to ze mną jest coś nie tak, jestem toksyczna i nie powinnam inwestować w uczucia, bo mogę kogoś zranić, nie chcę aby ta druga osoba cierpiała, może muszę pogodzić się i być sama
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Długotrwały związek

Dzień dobry,

Jeżeli chce Pani zmienić swój sposób przeżywania / funkcjonowania to warto rozważyć konsultacje u psychoterapeuty, które być może zakończą się wspólną decyzją o podjęciu leczenia.
Pomoc może Pani uzyskać np.: w PZP lub prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

0

Opowiada Pani o traumie, jakiej Pani doznała. Jeśli ma Pani poczucie, że "coś ze mną jest nie tak", to warto, by przyjrzeć się temu, o co się Pani obwinia, jak wyglądają Pani relacje. nie na wszystko mamy wpływ, więc proszę też być wyrozumiałą wobec siebie. Zachęcam, by skorzystać z takiej sytuacji z pomocy psychoterapeuty, który pomoże Pani przejść przez ten czas porządkowania własnych spraw.

0

Witam
Z Pani krótkiej wypowiedzi wynika, że ma Pani za sobą bardzo trudne doświadczenia związane z byciem w bliskiej relacji z mężczyzną. Biorąc to pod uwagę nie dziwi fakt, że ma Pani problemy z zaufaniem i zbliżeniem się do kogoś na tyle, by być w stanie utrzymać satysfakcjonującą relację. Ale czy tak musi być? Myślę, że warto skonsultować się z psychoterapeutą i przyjrzeć się Pani trudnościom - ich podłożu i skutkom, a przede wszystkim - potencjalnym możliwościom zmiany.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty