Problemy finansowe, przemęczenie a wizyta u psychologa

Witam. Mam problem z porozumieniem z mężem. A wiec,jesteśmy trzy lata razem a po ślubie niecały rok. On pracuje a ja wychowuje dzieci. Często klocimy się z byle powodu,on ma przedemna tajemnice dotyczące naszej sytuacji finansowej(za moimi plecami wziął ze trzy kredyty) mówi żebym się tym nie interesowała.on może wychodzić do kolegów a ja mogę tylko czasami wyjść do kolezanki(wtedy gdy dzieci wieczorem usna). Jestem okropnie zmęczona i mam chyba depresje.on niechce słyszeć o psychologu. POMOCY
KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Depresję można pokonać

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra prof. Marek Jarema wypowiada się na temat leczenia depresji.

Lek. Tomasz Budlewski
79 poziom zaufania

Proponuję przede wszystkim szczerą rozmowę z mężem i ustalenie wspólnego postępowania. Radzę jednak przekonać męża do psychologa.

0

Dzień dobry.

Wygląda na to, że przed ślubem nie dogadaliście szczegółów dotyczących wzajemnych oczekiwań w małżeństwie, więc Pani mąż realizuje własne wyobrażenie związku z kobietą, który wygląda tak, że mężczyzna zarabia na dom, a kobieta go prowadzi. Przyjęcie tego rodzaju ról domowych może mieć skutki uboczne, w postaci nie liczenia się mężczyzny z potrzebami kobiety, którą widziałby najchętniej w roli przysłowiowej "kury domowej" - co się dzieje właśnie w Pani małżeństwie. Mówiąc inaczej - kobieta jest w takiej relacji w rozumieniu mężczyzny klasycznym "biorcą" - z jednej strony będącym "na jego głowie", a z drugiej - całkowicie od niego uzależnionym. Prawdopodobnie też Pani ten układ pierwotnie aprobowała, skoro obecnie nie pracuje Pani, a zajmuje się dziećmi i domem.
Rozwiązanie Pani problemu może być trudne, tym bardziej, że jak Pani sama pisze, mąż nie chce słyszeć o zmianach - czemu się zresztą trudno dziwić, bo zmiany musiałyby się wiązać z innym przydziałem ról i obowiązków w domu, a co za tym idzie - większą autonomią Pani.
Sugerowałbym mimo wszystko podejmowanie prób renegocjacji warunków małżeństwa - jednak nie w trakcie kolejnych kłótni - a Pani również konsultację psychologiczną i z pewnością podjęcie terapii, podczas której mogłaby Pani przyjrzeć się swojemu małżeństwu i sobie w roli kobiety, matki i żony.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty