Mam 33 lata. Miałem wypadek w pracy, od tej pory choruję na padaczkę i mój stosunek z żoną nie zawsze przebiega tak jak powinien, a mianowicie czasami nie utrzymuję wzwodu, chociaż bardzo ją pragnę. Czy to już jest podstawa, aby korzystać z porad psychologa? Moja epilepsja przebiega bezobjawowo i nie cierpię na żadne inne schorzenia. Pozdrawiam
Kompleksy w łóżku
Witam,
Poza przyczynami natury psychologicznej takiej jak np. stres czy obawa o powodzenie zbliżenia, ważnym i często powodującym kłopoty ze wzwodem czynnikiem jest ogólne przemęczenie, a niekiedy też nadmierna masturbacja, która właśnie stanowi przyczynę osłabienia doznań w trakcie penetracji. Wiąże się to z przywiązaniem do określonej, silniejszej stymulacji penisa.
Jeżeli stres czy nerwowe sytuacje są Pańskim rzeczywistym problemem, to jest to wskazanie to konsultacji psychologicznej. Jeśli jednak czynnik ten nie jest znaczący, warto uzyskać porady specjalisty urologa.
Pozdrawiam.
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Skąd u mnie teraz zaburzenia erekcji? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Nagłe osłabienie wzwodu – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Problemy z utrzymaniem wzwodu u 22-latka – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Mam niepełny wzwód - co robić? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Mam 18 lat i nie jestem w stanie utrzymać pełnego wzwodu członka - dlaczego? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Problem z utrzymaniem wzwodu podczas seksu z żoną – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz
- Osłabienie erekcji po pojawieniu się preejakulatu – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Czemu mój penis nie staje do końca? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Mam 17 lat i dlaczego mam problem z erekcją i formą seksualną? – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz
- Zanik wzwodu podczas stosunku – odpowiada Lek. Anna Syrkiewicz