Problemy ze snem u 41-latki

Zawsze byłam "nocnym Markiem". Od dłuższego czasu mam problemy ze snem. Wygląda to tak jakbym miała inny "rytm dobowy". Bez wspomagania farmakologicznego śpię co drugą noc. Sen trwa wtedy około 10 godzin. Chodzę regularnie do lekarza który przepisuje mi tabletki na sen, ale one tylko ułatwiają zasypianie. Nie czuję się po nich wypoczęta. Zauważyłam, że gdy nie biorę leków to śpię lepiej i czuję się wtedy bardzo dobrze. Ale bez stosowania leków jestem w stanie spać co drugą noc. Co robić?
KOBIETA, 41 LAT ponad rok temu

Kilka prawd na temat bezsenności

Dzień dobry,

Warto skorzystać z osobistej konsultacji u psychoterapeuty, które mogą zakończyć się podjęciem psychoterapii. Nie pisze też Pani jakie leki Pani przyjmuje i czy przepisuje je Pani lekarz POZ czy psychiatra, jaka jest przyczyna Pani bezsenności ?
Pomoc może Pani uzyskać w ramach NFZ - np.: Poradni Zdrowia Psychicznego lub prywatnie. W internecie dostępna jest również lista certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego wg miejscowości.

0

Witam Panią. Sen należy do naszego naturalnego rytmu. Po okresie aktywności organizm, nasz układ nerwowy potrzebuje innego rytmu w którym może odpocząć, przetworzyć informacje, które odebrał w czasie aktywności. Z jednej strony napisała Pani, że zawsze była "nocnym markiem", z drugiej pisze Pani, że od "pewnego czasu śpi Pani tylko co drugą noc. Tak z odległości, bez kontaktu bezpośredniego z Panią myślę o tym, że mogło być jakieś wydarzenie/ doświadczenie, które rozregulowało wcześniejszy rytm. Obawiam się, że leki działają tylko "objawowo" nie dotykając źródła Pani problemu. Może być pomocne zaobserwowanie czy coś się zmienia w Pani samopoczuciu przed snem. Czasem organizm nie przechodzi w tryb spoczynku bo z powodu napięcia, braku bezpieczeństwa potrzebuje być w trybie utrzymywania czujności. Może być też ważne czy przed zaśnięciem podejmuje Pani działania, które powodują pobudzenie układu nerwowego, czy ma Pani rytuał, który służy wyciszeniu się i przygotowaniu do snu. Wszystko co napisałem to moje hipotezy i pomysły po przeczytaniu Pani opisu. Myślę, że przydatny może być kontakt bezpośredni z psychologiem by określić źródło Pani trudności i zastosować odpowiednie oddziaływania. Pozdrawiam Panią.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty