Rozstanie a kilkakrotne powroty

chodzilam z chlopakiem 1,5 roku. Od roku nie jestesmy razem. zrywalismy i schodzilismy sie. Ciągle mamy kontakt. Czesto dochodzi do kłotni po której on sie potrafi nie odzywac kilka tygodni.. Któreś z nas wkoncu sie odzywa. Jakis czas temu chcialam go calkiem olac ale akurat bylo duzo okazji do napisania wiec mi wysylał życzenia z każdej mozliwej okazji jaka sie trafila. Znów sie pokłócilismy przy czym mi naubliżał..a teraz nie odzywa sie 2 miesiace. ja wciąż do niego coś czuje.. czego on chce?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Depresja a występowanie urojeń

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Psychiatra Agnieszka Jamroży wyjaśnia związek miedzy występowaniem urojeń a depresją.

Witam
Myślę, że nie potrafi ostatecznie rozstać się z Panią podobnie jak Pani nie potrafi rozstać się z partnerem. Może on też wciąż do Pani coś czuje?. Takie zachowania powodują, że oboje nie dajecie sobie szansy na rozpoczęcie nowego związku, w którym moglibyście poczuć się bezpiecznie i który spełniałby Wasze potrzeby..
pozdrawiam
Ludmiła Kulikowska Kubiak

0

Witam, Panią, może dobrze byłoby zadać sobie pytanie - czego Pani chce w tej sytuacji. Czy pomimo "niedobrego traktowania" chce Pani nadal coś z chłopakiem budować czy w końcu się rozstać. Czy chce Pani takiego faceta, który ma skłonność do kłótni, obrażania się i milczenia, czy jest Pani w stanie to tolerować dla dobra związku. A może tylko ma Pani nadzieję, że on się zmienił. Może tak Państwo na siebie działacie, że prowokujecie stałe nieporozumienia, które mają być potwierdzeniem "gorącej" temperatury w związku. Takie rozstania i powroty powodują stałe rozchwianie, bo się nie wie czy coś Państwa łączy czy tylko nie umiecie się ze sobą rozstać. Jeśli coś się ma dziać w relacji, jeśli ma się ona rozwijać, trzeba się nauczyć ze sobą rozmawiać, znosić frustrację, że ktoś jest inny, nie rozumie, myśli inaczej i nie obrażać się z tego powodu. A może tylko powoduje Państwem lęk, że zostanie się samemu bez bliskiej osoby, żal, że coś się skończyło i niezgoda na to. Trzymam kciuki za Pani poszukiwania.

0

Dzień dobry,
ważne jest aby zastanowiła się pani, czego sama chce i potrzebuje od związku i od partnera. Dlaczego mimo tak burzliwej relacji godzi się pani aby w niej trwać. Może spróbować pani przeanalizować swoje poprzednie związki, czy wyglądały podobnie? Miłość, sentyment czy bliskość to uczucia, które mogą trwać bardzo długo (nawet po rozstaniu) ale nie są to wystarczające powody aby godzić się na cierpienie.

Pozdrawiam
-Bartosz Piasecki
www.poznacsiebie.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty