Rozstanie z partnerem po burzliwym związku

Miałam bardzo burzliwy związek z facetem z problemami. Byl hazardzistą, czekałam na niego 6 tyg. podczas jego odwyku. Potem pojawiła się nerwica lękowa. A ja sama przez hazard i to piekło stałam się nerwowa i prowokowałam awantury.Rozchodziliśmy się na chwilę, jednak teraz to bardzo poważne i trwa 3 tygodnie. Chcę z nim być,akceptuję go i kocham.Wiele osób mówi, że potrzeba nam przerwy, ale bardzo źle znoszę to rozstanie i fakt, że nie kontaktujemy się. Jak to przetrwać, czy warto mieć nadzieję?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Gdy ukochana osoba odejdzie

Witam,

Rozstania są trudne,a zwłaszcza w związkach intensywnych i burzliwych, jest więc naturalne, że obecne rozstanie Pani tak boleśnie przeżywa. Czasami w takich momentach nie jesteśmy w stanie wiele zrobić dla samego związku lub partnera. Jest to jednak okazja by zająć się sobą. Przyjrzeć się sobie - jako osobie samej, niezwiązanej, swoim potrzebom, obawom, temu co daje nam radość, a co nas złości. Może rzeczywiście warto na chwilę zostawić sprawy związku i partnera?

Z drugiej strony domyślam się, że to może być trudne, czasem po prostu pewne myśli do nas wracają. Nie mam jasności czy pisze Pani o definitywnym rozstaniu, czy o przerwie. Jeśli o przerwie: proponuję wtedy zastanowić się jak te sytuacja i sam związek mają się do Pani potrzeb, co chciałaby Pani zmienić, jakie zasady wprowadziłaby Pani do związku aby mogła się Pani czuć w pełni sobą i spokojnie. Polecam też porzucenie myślenia (jeśli takie występuje) w kategoriach winy, łatwiej może być myśleć o odpowiedzialności lub wkładzie w związek i rozstanie. Może też pojawiać się potrzeba kontaktu z byłym partnerem. Warto wtedy się zastanowić co będzie Pani najlepiej służyć. Rzeczywiście przerwy często są pomocne - proponuję pomyśleć jakich warunkach i jak długie?

Jeśli zaś czuje Pani, że to już raczej koniec związku - bolesne uczucia straty potrzebują czasu aby ulecieć. Służą często one właśnie pobudzaniu refleksji nad samym sobą lub mają motywować do działania na własną korzyść (co może być bardzo dobrym pomysłem w tym momencie). Ważne jest by starała się Pani nie oceniać siebie negatywnie za wszelkie myśli i uczucia, które się w Pani pojawiają - im bardziej będzie Pani z nimi walczyć tym prawdopodobnie dłużej będą Pani doskwierać niż służyć.

Myślę, że to też czas by zastanowić się czego Pani potrzebuje w relacjach z mężczyznami i ludźmi ogólnie, jakich mężczyzna Pani szuka i co zazwyczaj nie wychodzi. To może być dobry czas na psychoterapię indywidualną lub grupową. To nie znaczy, że jest Pani chora, mam na myśli, że sytuacje kryzysowe są dobrym punktem wyjścia do dalszego rozwoju i dbania o siebie po prostu.

pozdrawiam i życzę powodzenia!

Mateusz Kolaszkiewicz, psycholog

0

Może warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty par i małżeństw? Będą Państwo mieli okazję na nowo przyjrzeć się związkowi, odbudować więź i relacje, system wartości panujący w związku i wspólne zasady. Szczególnie, ze w procesie psychoterapii partner mógł się zmienić, a tym samym zmienił się związek.

0

Witam,

proszę skonsultować się z psychologiem/psychoterapeutą. Podczas terapii rozwieje Pani wiele ze swoich wątpliwości, odpowie sobie na kluczowe pytania dotyczące Pani funkcjonowania w związku.

Pisze Pani, że związek z mężczyzną uzależnionym od hazardu kosztował Panią zdrowie - nerwica lękowa to poważna sprawa! Na pewno warto zadbać o siebie, przyjrzeć się skąd czerpie Pani motywację do powrotu do związku, w którym jest tyle nerwów, negatywnych emocji. Gdy Pani pozna siebie lepiej, zrozumie mechanizmy, jakie kierują Pani działaniami, pomoże to Pani w lepszym funkcjonowaniu zarówno w sytuacji powrotu do partnera (by być dla niego wsparciem, jednocześnie chroniąc siebie), jak i w momencie, gdyby się okazało, że związek się zakończył.

Pozdrawiam,
Elwira Chruściel

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty