Ryzyko ciąży w okresie okołomenopauzalnym

Dzień Dobry! Mam 51 lat. Od 2010 roku mam przerwy w miesiączkowaniu, które pojawiają się raz w roku na 2-3 miesiące, następnie miesiączka powraca, chociaż nie jest już tak regularna jak kiedyś. W tym roku ostatnią miesiączkę miałam 25 maja. Zrobiłam wyniki badań: FSH 17,38 mUL/ml 2,90 -12,00 Faza folik. 6,30 -24,00 Faza owul. 1,50 -7,00 Faza lut. 17,00 -95,00 Menop. Estradiol 76,33 pg/ml 18,00 -147.00 Faza folik 93,00 -575,00Faza owul. 43,00 -214,00 Faza lut. < 58,00 Menop. Do tej pory nie brałam żadnych leków związanych z przekwitaniem. Dolegliwości związane z tym okresem pojawiły się (uderzenia gorąca, pocenie się), ale były krótkotrwałe i niezbyt dokuczliwe. Interesują mnie odpowiedzi na następujące pytania: Czy powinnam zastosować jakąś terapię hormonalną? Czy mogę uważać siebie jako osobę bezpłodną na tyle, aby uprawiać seks bez antykoncepcji (zaznaczam, że mam stałego wieloletniego partnera)? Czy jednak powinnam stosować antykoncepcję, jeżeli tak, to jaka byłaby dla mojego wieku najbardziej optymalna? Do tej pory nie stosowałam żadnych tabletek antykoncepcyjnych. Starałam zabezpieczyć się w inny sposób, ponieważ w wieku 35 lat przeszłam mini udar, który nie pozostawił po sobie żadnych śladów. Nie mam poza tym żadnych chorób. Dziękuję. Z poważaniem Ludmiła

KOBIETA, 51 LAT ponad rok temu

Ginekologia Ciąża Prawdopodobieństwo ciąży Leki

Palenie w ciąży - świadomy wybór

Lek. Magdalena Pikul

82 poziom zaufania

Witam, z racji wieku, nieregularnych krwawień miesięcznych, jak również jak Pani opisała objawów w postaci uderzeń gorąca, można powiedzieć, że jest Pani w okresie okołomenopauzalnym. Nie oznacza to jednak, że jest już Pani bezpłodna, wręcz przeciwnie w tym okresie kobiety powinny się zabezpieczać przed ciążą jeszcze bardziej, ponieważ ze względu na nieregularne cykle nie wiadomo kiedy dochodzi do owulacji. Przyjmuje się, że antykoncepcję powinno się stosować nawet do 2 lat od ostatniej miesiączki. Często w tym okresie zaleca się antykoncepcję hormonalną w postaci dwuskładnikowej tabletki, ponieważ oprócz działania antykoncepcyjnego łagodzi ona również objawy menopauzy. Jednak w Pani przypadku, ze względu na ten przebyty udar raczej nie zalecałabym ich stosowania, ze względu na zawarte w nich estrogeny. Natomiast można by się było zastanowić nad antykoncepcją hormonalną jednoskładnikową czyli sam progesteron bez estrogenów (co nie zwiększa ryzyka powikłań zakrzepowych) w postaci albo tabletek, albo wkładki domacicznej. Dodatkowo poza działaniem antykoncepcyjnym również łagodziłyby one objawy menopauzy. Jeśli byłaby Pani zainteresowana taką metodą to trzeba porozmawiać na ten temat ze swoim ginekologiem, czy ewentualnie nie widzi on przeciwwskazań. Oczywiście może Pani pozostać również przy metodach mechanicznych (prezerwatywy) zwłaszcza, że jak Pani pisze objawy menopauzy nie są jeszcze uciążliwe. Co do terapii samej menopauzy w postaci hormonalnej terapii zastępczej (podkreślam, że nie ma ona działania antykoncepcyjnego) to w Pani przypadku również jest to kwestia sporna ze względu na przebyty udar, gdyż według badań HTZ nieznacznie zwiększa ryzyko udaru. Tak więc póki co odradzałabym taką terapię. Pozdrawiam