Silny ból w lewym biodrze
Dzień dobry, pierwszy silny atak bólu w lewym biodrze miałam początkiem października. Lekarz stwierdził, że to od kręgosłupa. Otrzymałam lek Doreta (75 mg + 650 mg ), po drugiej tabletce ból ustąpił. Ból trwał około 8 godzin. Początkiem listopada ból powrócił. Zażyłam Dorete, niestety nie pomogło. Wezwałam pogotowie i otrzymałam ketonal i no-spe w zastrzyku. Niestety nie pomogło, więc za około 3 godziny zażyłam ponownie Dorete. Niestety też nie pomogło. Ból był okropny. Pojechałam do szpitala. Zrobili badanie moczu, krwi. Bez zmian. Zrobiono mi badanie ginekologiczne. USG i wymaz. Okazało się, że mam małą torbiel na lewym jajniku (3cm). Ginekolog stwierdził, że to nie może być powodem tak silnego bólu. Wymaz był dobry. Około godziny 21:30 ból ustąpił. W przeszłości miałam objawy endometriozy. Po zastosowaniu leków hormonalnych i zmianie diety objawy w dużym stopniu sie zmniejszyly. Ostatnio (19 grudnia) ból znowu mnie zaatakował. Pomimo brania Dorety, Diclofenac 50mg, Oxzepam 10 mg ból nie chce ustąpić. Tym razem ból jest inny. Boli mnie cały czas a co około dwie godziny silny atak, na około 5 minut. Niestety trwa to cały czas. Byłam w szpitalu 20 grudnia, nic nie stwierdzili. Byłam u lekarza domowego 21 grudnia. Przypuszcza, że to zespół jelita drażliwego. Powiedział, że ból powinien sam ustąpić. Niestety boli mnie strasznie. Nic mi nie pomaga, więc już nie biorę żadnych leków. Mam prawie 49 lat i od trzech miesięcy nie miesiączkuję. Pozdrawiam, Izabela W.
