Sposoby na zmniejszenie lęku przy atakach paniki

Co powinnam zrobić podczas ataku paniki? Dodam że stwierdzono u mnie zespół lęku uogólnionego. Jak powinnam się zachować w momencie ataku? ( mój atak powoduje że mam wrażenie że zaraz umrę-objawy somatyczne: wrażenie że zaraz zemdleję, płytki oddech, wysoki puls, drżenie rąk, tzw. zimne poty, uczucie porażenia prądem a także obezwładniająca panika i strach, ból w tylnej części głowy). Czy są na to jakieś sposoby by zmniejszyć poczucie lęku który jest tu i teraz?
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Czy autyzm jest wyleczalny?

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się, czy autyzm jest wyleczalny.

Szanowna Pani, objawy, o których Pani pisze, mają charakter psychosomatyczny i powstawają na tle zaburzeń lękowych. Uczucie duszności, ucisk w klatce piersiowej, przyspieszone bicie serca, mrowienie, mroczki przed oczami, problemy z utrzymaniem równowagi, zawroty głowy oraz omdlenia to klasyczne objawy ataku paniki. Wiążą się one z pani wzorcem oddechowy, który jest prawdopodobnie zaburzony, co znacznie zmniejsza komfort życia, powoduje niedotlenienie, zaburzenia lękowe, problemy z koncentracją i pamięcią.
Żeby to sprawdzić wystarczy proste ćwiczenie: proszę usiąść wygodnie na krześle oraz położyć sobie jedną dłoń na klatce piersiowej a drugą na brzuchu. Następnie, proszę wziąć kilka naprawdę głębokich, ale spokojnych wdechów i wydechów. Proszę zauważyć, która dłoń bardziej się unosi. Często osoby cierpiące na zaburzenia lękowe, zwane nerwicami, prezentują wzorzec oddechowy piersiowy, to znaczy, że oddychają głównie górną częścią ciała/klatką piersiową a słabiej lub prawie wcale nie oddychają przeponą. Taki utrwalony wzorzec oddychania ma charakter obronny, nawykowy. Gdy jest Pani podenerwowana, "spięta" to ciało również się spina (a Pani odczuwa ten stan jako napięcie w ciele) i przestaje Pani oddychać. Wstrzywmany oddech powoduje niedotlenienie, które tylko zwiększa odczucie niepokoju. Dlatego musi Pani co pewien czas zaczerpnąć powietrza, jakby się Pani wynurzała z wody.
Zaburzony wzorzec oddechowy czasem prowadzi do napadu paniki. Kiedy to oddycha Pani zbyt szybko i płytko (hiperwentylacja). Rozwiązaniem w takich sytuacjach jest uruchomienie przepony. Może się Pani położyć na łóżku, a na brzuchu ułożyć np. ciężką książkę lub torbę. Następnie proszę wyobrazić sobie, że Pani brzuch to balon, który Pani wypełnia powietrzem. Proszę oddychać tak, aby ta książka unosiła się do góry przy każdym wdechu. Kiedy nauczy się Pan oddychać przeponą to poprawi się komfort pana codziennego życia.
Atak paniki spowodowany jest hiperwentylacją, tzn. stanem, w trakcie którego zwiększona ilość powietrza wnika do pęcherzyków płucnych (pobudzona wentylacja pęcherzykowa), powodując zmniejszenie poziomu dwutlenku węgla (hipokapnia) i prowadząc do rozwoju zasadowicy (alkalozy) oddechowej.
Aby sobie pomóc należy wyrównać stężenie dwutlenku węgla w organizmie.
1)Najprościej przyłożyć sobie dłonie do ust i oddychać własnym tempem, dzięki czemu zaczniemy wdychać więcej CO2.
2) zrobić kilka przysiadów ew. "pajacyków" - stężenie CO2 powinno się wyrównać.

Zachęcam Panią do konsultacji u psychoterapeuty. Najlepiej udać się do osoby, która ma doświadczenie w psychosomatoterapii (metody pracy z ciałem, pracy z oddechem). Zachęcam Panią do zapoznania się z podejściem Metasystemowym na stronie: www.pocieszka.pl , gdzie znajdzie Pani również adresy specjalistów w pani okolicach.

Pozdrawiam,
Kamil Tarnawski
psychoterapeuta rekomendowany przez
Polskie Towarzystwo Psychoterapii Integratywnej

0

Dzień dobry,
najlepszą metodą leczeni zaburzeń lękowych jest psychoterapia. Polecam szczególnie terapię poznawczo-behawioralną - może pani o niej poczytać, a także o zaburzeniach lękowych/nerwicowych np. na: http://poznacsiebie.pl/blog
Metod redukcji lęku tu i teraz jest dużo...ale tak naprawdę mogą one tylko utrwalić lęk, który pojawia się w opisywanych przez panią sytuacjach. Dlatego tak ważne jest aby pracować z terapeutą.

Pozdrawiam
- Bartosz Piasecki

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty