Świszczący oddech oraz inne problemy - co może być przyczyną tego stanu?

Od kilku miesięcy chodzę od lekarza do lekarza, jeden odsyła mnie do drugiego. Zaczęło się ponad pół roku temu, zwróciłem uwagę na fakt, że głębszy wdech powodował pojedyncze odkaszlnięcia, zazwyczaj tzw. mokre. Następnie do objawów dołączyła pokrzywka. Czasami pojawia się jej więcej, duże zlewające się plamy, czasem zupełnie zanika, a zazwyczaj jest to kilka, kilkanaście „bąbli” na tułowiu, trochę symetrycznie, układające się w linie. Dermatolog jest bezradny. Oczywiście pomaga wapno, ale to tylko „leczenie” objawów. W międzyczasie, około 3 miesiące temu, dołączyły się dość silne bóle w klatce piersiowe, promieniujące do szyi, ślinianek i żuchwy. Takie bóle miałem już na przestrzeni wielu lat kilka razy, nawet udałem się z tym do kardiologa, który stwierdził, że to od skrzywienia kręgosłupa. Wówczas mogłem to ignorować, bo ból przechodził na długie miesiące, a jak wystąpił, to trwał kilka godzin i sam mijał. Tym razem było inaczej, ból kilka razy w tygodniu. Lekarz ogólny stwierdził, że to może być od żołądka. Gastroskopia wykazała zapalenie oraz obecność bakterii. Przeszedłem kurację antybiotykową. Nie długo po niej ból się ponownie pojawił. Co jest zaś dziwne, tym razem pojawia się najpierw w okolicy ślinianek i żuchwy, a potem promieniuje do klatki piersiowej. Od ponad miesiąca pojawił się dodatkowy objaw: przy głębszym wdechu lub wydechu świszczy mi powietrze w oskrzelach. Zazwyczaj rano oraz czasem wieczorem. Rano po 1-2 godzinie mija, a lekarz osłuchując nic nie słyszy! (Jeszcze nie udało mi się zdążyć do lekarza przed ustaniem tych objawów.) Dodatkowo, mam skrzywioną przegrodę nosową od lat i teraz (pomimo braków jakichkolwiek symptomów zaostrzenia ze strony zatok czy nosa) wszyscy lekarze wysyłają mnie na operacją przegrody (chyba nie mam wyjścia) a potem „zobaczymy, czy pomoże”. Realia są takie, że będę czekał przynajmniej 6 miesięcy, zaś objawy ze strony układu oddechowego się nasilają. Co mam robić? Czekać te wiele miesięcy ignorując pogarszający się stan zdrowia? Czy to faktycznie objawy (lub też konsekwencje) oddychania przez usta przez lata? Dlaczego (od miesiąca przyjmuję sterydy donosowe, które znakomicie oczyściły mi nos i oddycham przez niego jak nigdy) stan się pogarsza? Czy wapno musujące można pić w takich ilościach (zwalczając objawy pokrzywki, piję je zamiast herbaty prawie codziennie z rana)?
MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Leczenie łojotokowego zapalenia skóry

Łojotokowe zapalanie skóry to schorzenie dermatologiczne. Jego leczenie jest dosyć trudne. Obejrzyj film i dowiedz się więcej o sposobach leczenia łojotokowego zapalenia skóry.

Witam serdecznie.

Niestety nie da się udzielić odpowiedzi na zadawane przez Pana pytania bez badania i dokładnego zebrania wywiadu. Być może wszystkie objawy wynikają z uczulenia na jakąś substancję i objawiają się zarówno zmianami skórnymi jak i ze strony układu oddechowego. Jeżeli do tej pory nie był Pan u alergologa może warto rozważyć taką ewentualność. Tym bardziej że po leczeniu objawy ustępują.
Proszę również zwrócić baczną uwagę w jakich okolicznościach pojawiają się zmiany skórne i świszczący oddech - trzeba wziąć pod lupę pożywienie, kosmetyki, chemikalia, nowe produkty w Pana otoczeniu (np. wykładzina, kwiatki itp.).
Jeżeli chodzi o skrzywienie przegrody to wszystkiego na pewno nie da się na to zwalić - choćby powstania wysypki.

Jeżeli chodzi o spożywany lek, to jeżeli nie przekracza Pan dziennej dawki nie powinny wystąpić skutki niepożądane.

Życzę wytrwałości i oczywiście znalezienia rozwiązania.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty