Trudna relacja z partnerem

Jestem dość trudnej relacji z mężczyzną. Znamy się prawie 4 lata i różnie to bywa ,nie mieszkamy ze sobą spotykamy się 1 lub 2 razy w tygodniu na chwilę.Bylismy teraz na wspólnym wyjeździe i przez część wyjazdu kłociliśmy się bo On podczas wyjazdu rozwiązywał problemy swojej córki,która ma 36 lat i ma rodzinę,ale mieszka w Anglii. Teraz u Niej był i dowiedziałam się przez przypadek o jego wyjeździe.Przez ten czas nie dzwonił i coś odpisał. Pisze że mnie kocha ale ja tego nie czuje. Proszę o radę
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Przyjaźń z eks

Sugerowałbym przyjrzenie się tej relacji pod kątem Pani potrzeb. Jesteście razem dosyć długo - cztery lata - jak się Pani po takim czasie czuje w swoim związku, jakiego rodzaju wartości on dla Pani niesie, czy czegoś takiego chce Pani od bycia z drugim człowiekiem ? Określa go Pani jako trudny, czy jest szansa na to by coś zmienić? Jeżeli tak, to czego potrzeba, aby tak się stało? Jeżeli nie, czy decyduje się Pani, aby w taki sposób wyglądało Pani życie relacyjne? Wszyscy mamy wpływ na swoje życie, możemy nim zarządzać, nie musimy tkwić w bierności, gdy coś jest nie tak.
pozdrawiam i życzę powodzenia!

0

Witam!
Przed Panią wiele pytań, na które należałoby sobie odpowiedzieć: Pierwsze pytanie dlaczego ta relacja przez Panią samą określana jest jako trudna? Czy to jak wygląda relacja: częstotliwość spotkań, Państwa zażyłość, sposób okazywania uczuć oraz przede wszystkim - wspólny cel na horyzoncie, wizja przyszłości - czy są spójne? Chęć zmiany i uzyskania pomocy w tej sytuacji, powinna Panią nadal skłaniać do poszukiwania odpowiedzi na pytania oraz prób zmiany w swoim życiu, choć brzmi to banalnie należy zacząć od rozmowy o tym z Partnerem - aby spojrzeć na problem jego oczami.

Pozdrawiam serdecznie,

Małgorzata Mazurek

0

Witam Panią. W Pani opisie zwróciło moją uwagę, że ani razu nie użyła Pani określenia związek. Myślę, że to nie przypadek. Spędzanie wspólnie czasu dwa razy w tygodniu nawet w ciągu 4 lat nie opisuje bliskiej relacji-związku. Napisała Pani o trudnej relacji z osobą, która ma też swoje życie. Domyślam się, że chciałaby Pani relacji, w której jest Pani dla kogoś najważniejsza. Tajemnice i kłótnie też utrudniają zaufanie i bezpieczeństwo a one wydają się oczywiste by budować związek. W opisanych przez Panią okolicznościach być może czeka Panią wykonanie bilansu (mocnych i słabych stron tej relacji). Proszę też szczerze określić swoje oczekiwania i potrzeby w bliskiej relacji-związku. Pozdrawiam Panią

0

Witam, Panią, opisała Pani swoją relację, którą Pani określa jako trudną. Nieoczekiwany wyjazd odsłonił kłopoty w komunikacji, których się Pani nie spodziewała. Wydawał się szansą na dłuższe pobycie razem, a skończyło się na nieporozumieniach i kłótniach. Może tajemnica tkwi w informacji, że spotykają się Państwo 1-2 razy w tygodniu na krótko, nigdy wcześniej nie było możliwości poznawania się non stop. Wydaje się, że nie uczestniczą Państwo w swojej codzienności, nie znają spraw, które was nurtują, są ważne. W momencie spotkania dla Pani liczy się tylko on, a dla niego tylko Pani. Łatwo zapomnieć, że istnieją jeszcze inne osoby, ważne sprawy, że nie jest się jedynym punktem odniesienia dla drugiej osoby. Mam nadzieję, że te myśli ciut Pani pomogą w przyglądaniu się Pani relacji. Powodzenia.

0

Dzień dobry, zastanawiam się jaki jest powód tego, że znacie się państwo 4 lata i spotykacie się 2 razy w tygodniu. Czy pani chciałaby spotykać się częściej, zamieszkać razem - jakie są pani oczekiwania? Czy rozmawia pani o tym z partnerem? Myślę, że warto odpowiedzieć sobie samej na pytanie czego pani potrzebuje a następnie omówić to z mężczyznom o którym pani pisze. Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty