Trudności z logicznym myśleniem i uczucie wegetacji

Problemy z komunikacją i lękiem u osoby, która przeżyła wybuch w Czarnobylu. Napisalam to, I czytam ze zdziwieniem. Nie przezylam zadnego wybuchu, tylko jestem rocznikiem Czarnobyla. O to chodzi, ze czesto nie wiem co mowie, nie mysle na przod, moje zycie ogranicza sie do wegetacji. Nie moge logicznie oceniac sytuacji, jestem utrzymywana przez chlopaka, ktory kazal mi sie wyprowadzic, bo przebywanie ze mna to tylko siedzenie w domu. Nie moge pracowac, czuje jakbym kompletnie nie miala mozgu.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Zaburzenia lękowe

Witam. Mogę napisać tylko tyle: proszę rozpocząć leczenie. Zachęcam do konsultacji psychiatrycznej i psychoterapeutycznej. Pozrawiam

0

Dzień dobry. To co Pani opisuje, czyli problemy z koncentracją, trudności z logicznym myśleniem, siedzenie w domu - ja rozumiem to tak, że nie ma Pani ochoty na większość aktywności, towarzyskich, zawodowych itp. Może to przypominać objawy depresyjne, ale nie wiadomo czy to jest depresja (bo np. objawy takie jak w depresji mogą maskować inne choroby). Dlatego proszę umówić wizytę z lekarzem psychiatrą - leki mogą zmniejszyć uciążliwość objawów. Drugą kwestia to psychoterapia. Proszę się poważnie zastanowić nad tym czy nie należało by podjąć leczenia również u psychoterapeuty. Ja uważam, że warto. Jednym z argumentów może być to, że objawy o których Pani mówi zaburzają również Pani relacji z innymi osobami - np. z chłopakiem. Co więcej, proszę popatrzeć na to bardzo obiektywnie tj. Pani choroba może dawać Pani wtórne "korzyści" np. trzeba się Panią opiekować, nie może Pani pracować. Jednak to staje się uciążliwe dla Pani bliskich. Pozdrawiam, MŁ.

0

Witam,
rozumiem, że ma Pani problem z komunikacją i lęk, który objawia się tym, że czasami nie wie Pani co mówi, szczególnie kiedy myśli wybiegają na przód, ma Pani także trudności w logicznej ocenie sytuacji w związku z czym Pani życie ogranicza się do wegetacji co poskutkowało tym, że pani chłopak, na którego utrzymaniu Pani jest kazał się Pani wyprowadzić (tak jakby trochę ze względu na tą wegetację). Trudno jest Pani także w chwili obecnej zebrać się do pracy, wskutek tych wszystkich problemów nabrała Pani poczucia jakby nie miała mózgu. A ten Czarnobyl, jako że była Pani na niego oddziaływanie poddana, może wywoływać pewne obawy, czy Pani obecny stan nie jest z nim związany. Rozumiem te wątpliwości i zapewne warto byłoby je wyjaśnić ze specjalistą. Choć trudno o konkretną diagnozę, jest możliwe pewne wyjaśnienie Pani problemów, z koncentracją (z rozmowach) z "uciekaniem" myśli, wybieganiem w przód, trudnością w logicznej ocenie sytuacji oraz oraz tendencją do siedzenia w domu, to zresztą zrozumiałe przy takich objawach. Zachęcałabym Panią do wizyty u specjalisty w celu dokładniejszej diagnozy. Tak to może wyglądać, że przy pewnym nastawieniu myślenia możemy bardziej odczuwać pewne zagrożenia, mogą się także pojawić pewne myśli o swoich dysfunkcjach, pisze Pani o odczuciu wręcz braku mózgu, są to tylko takie myśli, z którymi można sobie radzić. Zalecałabym psychoterapię, a w pierwszej kolejności konsultację ze specjalistą. Istnieje wiele możliwości pomocy, może Pani to zmienić, wyjaśnić swoje obawy i cieszyć się życiem wolnym od obaw. Życzę powodzenia i pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty