Utrata pracy i śmierć ojca

Wszystko zaczęło się jakieś trzy lata temu, gdy straciłem naprawdę dobrą pracę. Wydawało mi się, że po takim doświadczeniu nie będę miał problemów ze znalezieniem innej, jednak okazało się, że jest inaczej.

Najpierw szukałem pracy podobnej, potem jakiejkolwiek. Udało mi się po 7 miesiącach - nienawidziłem jej i każdego dnia rzygać mi się chciało na samą myśl, że muszę do niej iść. Po pół roku zostałem zwolniony i znowu przyszło mi szukać pracy. Nic nie mogłem znaleźć i postanowiłem otworzyć swoją firmę - skończyło się na ogromnym długu...Parę miesięcy temu znalazłem nową pracę.

Wydawało się, że wszystko zaczyna się układać, ale kilka dni później, niespodziewanie, zmarł mój ojciec. Fakt ten miał ogromny wpływ na mnie i znowu na moją pracę - nie potrafiłem się pozbierać, źle wykonywałem swoją pracę, zapominałem o wielu rzeczach. Jakiś czas temu, kiedy mój szef zaczął na mnie wrzeszczeć - moim zdaniem niesłusznie - uderzyłem go i oczywiście straciłem pracę. Mam cudowną żonę i tylko dzięki niej jeszcze jakoś się trzymam.Chociaż od jakiegoś czasu ciągle myślę o porzuceniu wszystkiego.

Mam ochotę po prostu wyjść z domu i już więcej nie wrócić. Wyjechać gdzieś, gdzie nikt nie będzie mnie znał i będę mógł wszystko zacząć od nowa. Naprawdę już przestałem wierzyć, że kiedyś będzie dobrze.

MĘŻCZYZNA, 27 LAT ponad rok temu

Sport a depresja

Witam!

Utrata pracy oraz śmierć ojca bardzo silnie na Pana wpłynęły. Problemy nawarstwiły się i ciężko jest Panu sobie z nimi poradzić. Pana sytuacja jest ciężka, dlatego bardzo dobrze, że ma Pan wsparcie w żonie.

Myślę, że ucieczka nie przyniesie porządanych efektów. Nie rozwiąże Pan tym swoich problemów, tylko je od siebie na jakiś czas odsunie. Zapewne powrócą do Pana i wtedy może być jeszcze poważniej.

Sądzę, że powinien Pan skorzystać z pomocy psychologicznej. Jest wiele ośrodków, gdzie uzyska Pan bezpłatną pomoc (np. Centrum Wspierania Rodziny, Centrum Interwencji Kryzysowej czy OPS). Warto skorzystać z takiej pomocy i popracować nad swoimi problemami.

Mógłby Pan również spróbować uczestnictwa w różnych kursach, które rozwijają umiejętności, wzmacniają pozytywne cechy i uczą radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Reagowanie agresją nie jest dobrym wyjściem. Może Pan nauczyć się, jak reagować w sposób akceptowany fizycznie, a zarazem bronić swojego zdania. 

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty