Uzależnienia - gdzie szukać pomocy?

Mam problem: od 6 lat palę zioło (codziennie). Na początku ślepo wierzyłam kolegom, którzy twierdzili, że ziółko nie uzależnia. Twierdziłam, że palę dla odprężenia i w każdej chwili mogę odstawić palonko bez problemu (oczywiście nie dostrzegając, że kiedy nie ma ziółka, a mam ciśnienie, moje zachowanie się zmienia). Po paru latach już wiem, że marihuana ma nade mną przewagę, przez co czuję się żałosna, w ogóle bezwartościowa. Nie pamiętam już, jak to jest być sobą, nie wiem dlaczego nie potrafię wyobrazić sobie życia bez palenia. Wiem, że wyrządzam sobie krzywdę i chcę z tym skończyć, ale odczuwam paraliżujący strach przed porażką. W dodatku jestem sama z tym problemem, bo moja mama i tak za przeze mnie wycierpiała (swoją drogą nie zasługuję na nią) i nie chcę jej już krzywdzić, a z kolei mój chłopak, mimo tego, że 4 m-ce temu wyszedł z odwyku alkoholowego i sam przechodził przez to piekło, nie potrafi lub po prostu nie chce dać mi wsparcia. Potrzebuję kogoś, kto mnie podniesie na duchu, kogo będę mogła poprosić o radę, ale nie wiem do kogo mam się zwrócić (mieszkam w K.). Bardzo proszę o jakąkolwiek odpowiedź czy radę, bo niedługo zwariuję.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Skuteczność terapii grupowych

Witam serdecznie.

Uznanie istnienia i nazwanie problemu to pierwszy - milowy - krok na drodze do zmiany. Uzależnienie wywiera destrukcyjny wpływ na relacje z bliskimi, ale niszczy przede wszystkim Ciebie i to od Ciebie zależy Twoje leczenie. Część z Twoich obecnych przekonań i negatywnej oceny własnej sytuacji ma związek z samym działaniem kanabinoli na ośrodkowy układ nerwowy: systematyczne zażywanie wywołuje apatię, poczucie bezradności, co określa się jako zespół amotywacyjny.

Pozdrawiam i życzę powodzenia !

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty