W szkole znęcano się nade mną, a teraz mam niepokojące objawy - co mi dolega?

Witam, mam 23 lata i parę pytań. Otóż przez długi czas znęcano się nade mną psychicznie (ok 95%) i fizycznie (5%) w szkole jakieś 5 lat z przerwami. W tym czasie, całe gimnazjum (3 lata), liceum (1 rok) i zawodówka (1 rok), gdzie nie poszedłem, zawsze stawałem się tą przysłowiową czarną owcą. W domu też nie brakowało rodzinnych patologii itp. Teraz mieszkam sam i moje życie to jeden wielki koszmar. Otóż mam wiele nieciekawych zaburzeń, które są skutkiem 99% tego nieciekawego i trudnego okresu w moim życiu. Oto one: 1. Praktycznie całkowity brak emocji, pojawiają się czasami (może 2, 3 razy w tygodniu coś poczuję, ale one są bardzo słabe i mało realistyczne). 2. Praktycznie nie odczuwam przyjemności z życia, z jedzenia, z tego, co robię, i z tego, co mnie spotyka w życiu. 3. Mam bardzo przytłumione bodźce z otoczenia - słuch, wzrok, dotyk, zapach - są one takie jakieś nierzeczywiste, mało realistyczne, martwe, bez życia, tak, jakby nic do mnie z otoczenia nie docierało, a jednak coś dociera, tylko jest to niskiej jakości. Do tego bardzo słabo widzę przestrzenie i do tego śnieg optyczny na obrazie z oczów, po prostu widzę na całym polu widzenia setki tysięcy małych białych kropeczek, które tłumią mi obraz - najgorzej jest w nocy, kiedy stają się one bardzo widoczne. 4. Czasami mocno boli mnie głowa i mam odczucie nieprzyjemnego gorąca w głowie, które mocno mnie zamula, pojawia się to często po jakichś stresujących sytuacjach. 5. Bardzo słabo odczuwam swoje ciało, np. zamiast ręki czuję bezkształtny ciężar. 6. Mam bardzo spowolnione ruchy i reakcje na bodźce, bardzo mało energii, nic mi się nie chce, czasami bardzo dużo śpię i ciągle jestem niewyspany i zmęczony. 7. Słabo wyczuwam otaczający mnie świat, tak jakbym był zamknięty w słoiku czy coś takiego, praktycznie nie czuję, że żyję - jak zombie; przejawiam brak zaufania do ludzi, niechęć do nich, lubię być sam. 8. Ogólnie moje życie wygląda jak mało realistyczny sen, z którego nie mogę się obudzić. Pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź.

MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Jak radzić sobie ze stresem?

Witam!

Proponowałabym, aby udał się Pan jak najszybciej do lekarza. Należałoby sprawdzić, czy opisane przez Pana objawy mają podłoże fizjologiczne czy psychiczne, a stwierdzić może to tylko lekarz, np. neurolog, psychiatra. Opisane przez Pana odczucia mogą być również wynikiem stresu czy reakcją na patologiczne środowisko. Proszę jednak pamiętać, że wsparcie i pomoc uzyska Pan tylko i wyłącznie w kontakcie bezpośrednim ze specjalistą. Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty