Leczenie nerwicy
Proszę zgłosić się na terapię. Z pewnością jest to zaburzenie ze spektrum nerwic. Nic więcej nie da się stwierdzić ani poradzić bez osobistej konsultacji.
Witam.
Z przedstawionego przez Panią opisu, niestety nie jestem w stanie przypuszczać z czym konkretnie (jaką jednostką chorobową) mamy do czynienia. Myślę jednak, że nie ma to aż tak dużego znaczenia, ponieważ opisane przez Panią objawy i trudności są wystarczające aby poważnie zastanowiła się Pani nad podjęciem psychoterapii. Niestety w pewnych sytuacjach nie jesteśmy w stanie poradzić sobie w pojedynkę, dlatego warto wesprzeć się na profesjonaliście, który wraz z Panią uda się w podróż, której celem jest Pani zdrowie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Michał Pyter
http://michalpyter.com
Dzień dobry,
Jeżeli chce Pani zmienić swój obecny sposób przeżywania / funkcjonowania to namawiam na podjęcie leczenia u psychoterapeuty.
Pomoc może Pani uzyskać w ramach NFZ lub prywatnie.
Dzień dobry, nie sposób w tym miejscu postawić pełna diagnozę. zachęcam do konsultacji u psychologa - psychoterapeuty, który zaproponuje dalsze kroki postępowania. Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Silny uraz psychiczny w dzieciństwie a możliwość traumy po latach – odpowiada Mgr Maja Suwalska-Wąsiewicz
- Czy lek Asertin jest skuteczny w leczeniu traumy? – odpowiada Mgr Elżbieta Grabarczyk
- PTSD i zaburzenia osobowości – odpowiada Mgr Dorota Babrzymąka
- Nerwica natręctw i bezsenność – odpowiada Mgr Karolina Matlak
- Silny stres a stany depresyjne – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak rozróżnić nerwicę depresyjną od innych chorób? – odpowiada Mgr Justyna Szukalska
- Stany lękowe, wahania nastroju, odrealnienie, senność – odpowiada Mgr Katarzyna Orlikowska
- Jak radzić sobie z wahaniami nastrojów w wieku 25 lat? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Lęk uogólniony i paraliżujący strach – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Dlaczego mam wahania uczuć do partnera przy depresji? – odpowiada Mgr Anna Ingarden