Walczyć o rodzinę, czy wracać do Polski?

Proszę o pomoc. Mieszkamy z żoną od 5 lat w UK. Na początku było fajnie - odkładaliśmy pieniądze, prowdziliśmy bogate życie towrzyskie, planowaliśmy nawet kupno domu. W pewnym momencie wszystko się posypało. Znajomi odeszli, a żona poznała sobie kolegę, nie kochanka, po prosu kolegę, o którego ja jestem zazdrosny. Wszystcy dookola tylko gadają i wymyślają historie na ich temat. Została nam garstka znajomych, do których mamy ograniczone zaufanie. Mamy oboje po 30 lat i super córkę, 5-letnią. Od roku czasu tylko się żremy, ranimy, nie potrafimy ze sobą rozmaiać. Żona obwinia mnie o wszystko - seks do niczego, życie, zachowanie, egoizm, po prosu wszystko, do tego chce wracać do Polski, gdzie nie mamy nic - pracy, domu. Nie wiem co mam robić: czy wracać z nią, czy nie. Ja już nie wiem czy ją kocham… W jednej chwili wydaje mi się, że tak, a po chwili jej nie nawidzę, bo się wydziera na mnie. Ratunku ludzie!

ponad rok temu

Jak zerwać z partnerem?

Witam!

Emocje, które towarzyszą Państwu od jakiego czasu na pewno nie sprzyjają poprawnej komunikacji i relacjom między Wami. Podjął Pan próbę ratowania swojej rodziny pisząc do redakcji, nie mniej jednak problem wymaga bezpośredniego kontaktu ze specjalistą-psychologiem.

Warto, aby spróbował Pan wytłumaczyć żonie swoje obawy, powiedzieć, że jest deprecjonowany przez nią niemal w każdym obszarze życia, że taki sposób funkcjonowania nie motywuje Pana do starań, czy innych inicjatyw. Zachęcam też do uważnego wysłuchania argumentów żony - być może po wspólnej rozmowie odkryjecie Państwo na nowo ile znaczycie dla siebie, etc.

Proszę w tym wszytskim zwrócić też uwagę na córkę - nie warto, aby wychowywala się we wrogiej atmosferze. Dziecko jest bacznym obserwatorem i wyczuwa emocje między rodzicami. 

Jeżeli zdecydujecie się Państwo ratować swój związek możecie skorzystać z wizyt u psychologa, które powinny wzmocnić Wasze starania, zmotywować do utrwalenia tego co pozytywne.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty