Wybuchy agresji - jak pomóc dziecku?

Witam, moje dziecko ma 14 lat. Ma zaburzenia zachowania i emocji, dostaje napady furii z różną częstotliwością. Jest leczone bez większej poprawy. Zdarza się, że w ciągu dnia ma 8 ataków. Przy ataku krzyczy, wali pięścią w co popadnie, atakuje domowników kopiąc, gryząc ze zdwojoną siłą. Jak mam postępować? W trakcie ataku uciekam, jedynie, gdy chce rozwalić telewizor, wybić szybę, muszę interweniować, ale zaraz jestem pogryziona. W jaki sposób można uspokoić dziecko? Tłumaczę mu po ataku, że nie wolno, a ono odpowiada, że nie wie co się dzieje.

ponad rok temu

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Zaburzenia zachowania i emocji rozpoczynające się w wieku młodzieńczym odznaczają się powtarzającymi się i utrwalonymi wzorcami zachowań dyssocjalnych, agresywnych i buntowniczych. W skrajnej formie, takie zachowanie powoduje przekroczenie oczekiwań i norm przewidzianych dla danego wieku. To coś więcej niż zwykła dziecięca czy nastoletnia złośliwość, burza hormonów pod wpływem dojrzewania czy młodzieżowa buntowniczość. Często zaburzenia zachowania współwystępują z innymi problemami natury psychicznej, np. niesatysfakcjonującymi relacjami z rodzicami, trudnościami w szkole, zachowaniami przestępczymi itp. Oczywiście nie mogą się Państwo jako rodzice poddać „14-letniemu agresorowi”.

Na podstawie listu widać, że ataki szału przybierają postać swoistej furii, erupcji gniewu, złości i agresji. Dziecko jest w amoku, niszczy wszystko dookoła, bije, gryzie, krzyczy i do tego nie pamięta, co się z nim dzieje, kiedy jest rozjuszone. Być może zachowanie nastolatka to coś więcej niż tylko kłopoty z socjalizacją (wychowaniem) czy kontrolą własnych emocji. Obawiam się, że próby uspokojenia nastolatka w trakcie ataku na niewiele się zdadzą, tym bardziej, że dziecko relacjonuje, że nie pamięta i nie ma świadomości, co się z nim dzieje podczas furii. Radziłabym udać się z dzieckiem do najbliższej poradni zdrowia psychicznego i umówić na wizytę do psychiatry. Zachowanie jest bardzo niepokojące, a jednocześnie zagrażające bezpieczeństwu domowników, jak i samego dziecka. Lekarz psychiatra może przepisać leki uspokajające i zleci odpowiednią terapię. Niewykluczone, że konieczne też będzie wykonanie badań neurologicznych. Być może ataki szału wynikają z nieprawidłowości w funkcjonowaniu mózgu i zaburzonej pracy neuroprzekaźników.

Pozdrawiam  

0

Dzień Dobry Pani/Panu,

W poście jest informacja, że Dziecko jest leczone..., Jak?- mam zbyt mało danych...
Czy jest w procesie psychoterapeutycznym?

Myślę, że wskazana byłaby pełna kontrolna diagnostyka neurologiczna.

Z przesłaniem tego, co jest najbardziej teraz potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty