Zaburzenia percepcji i senność po marihuanie

Witam, mam 18 lat, paliłem marihuanę może 5 razy z odstępem kilku miesięcy. Zwykle podczas jak inni odwalali, to na mnie prawie nie działała, po czym spaliłem jedno nabicie (najmniej w życiu, a palili też inni, więc nie w towarze rzecz), miałem straszne fazy, świat mi migał, nie wiedziałem, co się dzieje i niesamowicie się bałem. Według relacji świadków bardzo pobladłem, podobno jak trup, chciałem, żeby to się skończyło jak najszybciej. Po paru godzinach mi przeszło i był niby luz. Poszedłem spać i następnego dnia obudziłem się taki otępiały. Dziwnie widzę świat, tak jakby trochę jak w śnie, może nierealnie. Według znajomych nic nie widać z moich ruchów albo słów. Liczyłem, że to przejdzie, no ale to już 6. dzień trwa. Jak normalnie śpię po 3-5 h na dobę, tak teraz śpię po 9 i nadal jestem śpiący. Cały czas jestem zmulony, jem mniej i dużo piję. To nie wydaje się niczym strasznym, ale ja już nie mogę tego znieść, jestem taki jakby nieobecny. Widziałem tutaj podobne pytania, ale z odpowiedzi, przykro mi to stwierdzić, ale nic nie wynika. Kiedy to się skończy? Czy to sie skończy? Czy w jakiś sposób mogę to zwalczyć sam, czy muszę się do kogoś zgłosić (czego wolałbym nie robić ze względu na rodzinę)? Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale mam lekką niedowagę. Proszę o odpowiedź na te pytania, bo już naprawdę nie wiem, co robić, a doświadczeni koledzy nigdy nie mieli z czymś takim styczności. Pomocy!

MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu

Skuteczność terapii grupowych

Mgr Kamila Drozd Psycholog
80 poziom zaufania

Witam!

Marihuana należy do kannabinoli, w których główną substancją psychoaktywną jest THC. Palenie marihuany bardzo często jest łączone z piciem alkoholu w celu wzmocnienia efektu euforyzującego i intensyfikacji przyjemności. Konopie indyjskie, oprócz pseudo-korzystnych doznań, wywołują zmiany percepcji i czasu, zmiany obrazu własnego ciała, wyostrzenie doznań zmysłowych oraz zaburzenia koordynacji ruchowej. Nie ma jednego uniwersalnego sposobu oddziaływania narkotyku na organizm człowieka. Fakt, że wcześniej wypalił Pan większe dawki marihuany i nie doświadczał tak przykrych dolegliwości, jak obecnie po wypaleniu mniejszej porcji, o niczym nie świadczą. Efekty działania THC zależą bowiem od różnych czynników, nie tylko wielkości dawki, ale też od drogi użycia, cech osobowości przyjmującego narkotyk, jego stanu emocjonalnego czy ogólnej wydolności psychofizycznej w momencie przyjmowania środka, a także od tego, czy marihuana nie była łączona z innymi lekami, środkami albo z alkoholem.

Po wypaleniu marihuany może być dobre samopoczucie, niekiedy euforia, wzmożona samoocena, poczucie dobrego rozumienia rzeczywistości, wielomówność czy napadowy śmiech, ale czasami obserwuje się też uspokojenie i senność, upośledzenie orientacji, brak płynności ruchów. Zwykle efekt narkotyczny THC utrzymuje się przez dwie doby, ale metabolity THC występują w organizmie znacznie dłużej ze względu na fakt, że THC ma długi okres półtrwania (czas, w którym ilość substancji w ustroju zredukuje się o połowę trwa ponad 20 godzin). Objawy, o których Pan pisze, a mianowicie: „zamulenie”, zmiany postrzegania rzeczywistości, wrażenia śnienia (oniryczne), derealizacja, spadek apetytu, senność, wrażenia bycia nieobecnym mogą wskazywać na pojawienie się objawów psychotycznych. Zaburzenia psychotyczne po marihuanie mogą pojawić się na skutek trzech możliwości:

1) podczas zatrucia THC,
2) u części osób aktywnie uzależnionych,
3) niekiedy przy zażyciu niewielkiej, jednorazowej dawki konopi (np. 5 mg zawartych w jednym „skręcie”) u osoby nieuzależnionej.

Do Pana sytuacji najbardziej pasuje opcja trzecia. Oczywiście w trakcie trwania zaburzeń psychotycznych krytycyzm wobec doznań jest zwykle zachowany. Objawy te na ogół ustępują po 48 godzinach od przyjęcia ostatniej dawki, a u części osób cofają się stopniowo w ciągu kilku tygodni. Kiedy to minie? Nie da się tego precyzyjnie przewidzieć, ale minie na pewno :) Proszę mieć jednak świadomość, że palenie „trawki” nie jest wcale takie bezpieczne, jak niektórzy próbują o tym przekonywać. Więcej na temat wpływu marihuany na organizm może przeczytać Pan pod poniższym linkiem:

http://portal.abczdrowie.pl/uzaleznienie-od-marihuany

Pozdrawiam

0

Organizmy bardzo różnie reagują na środki zmieniające świadomość. Jak widać na Pana wpływają wyjątkowo źle. Jedyna szansa to nie dotykać tego co szkodzi.
Jeżeli stan się przedłuża warto skorzystać z pomocy psychiatry lub neurologa

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty