Zachowanie dziecka 4-letniego i wychowywanie przez babcię

mam 4 let.synka i 8 mies ,starszego babcia chce zapisac u siebie na wsi do przedszkola i tam by mial mieszkac tydzien a u mnie w weekendy(ja nie mam prawa jazdy bo silna agorafobia)i nie mam jak go wozic.ale nie wiem co robic u babci nauczyl sie byc wulgarny,nie podoba mi sie babci styl wychowania,zadnych konsekwencji.syn od kad tam przebywa duzo czasu jest niedobry podnosi glos w domu tak jak robia to u babci ,nawet uzywa na mnie słów typu :szmato,jak go uczy 20letni wujek.co robic?
KOBIETA, 31 LAT ponad rok temu

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii

Dzień dobry!

Jako matka ma Pani prawa do samodzielnego sprawowania opieki nad dziećmi i podejmowania decyzji z tym związanych. Propozycja babci dzieci ma i plusy i minusy (jak wszystko). Ma Pani prawo analizować ją, rozmyślać nad nią i ostatecznie podjąć decyzję zgodnie ze swoją najlepszą wolą. Pomoc i wsparcie w podjęciu tej decyzji może Pani uzyskać np. podczas konsultacji z psychologiem.

Silne stany lękowe, niestety, mogą znacząco utrudniać życie i dodatkowo komplikować podobne sytuacje. Czy jest Pani w trakcie leczenia? Opieka psychiatryczna oraz psychoterapia mogą znacząco poprawić Pani kondycję, a jednocześnie ułatwić i usprawnić pełnienie opieki nad dziećmi.

Pozdrawiam!

0

Witam serdecznie,
Pani syn jest Pani dzieckiem, a nie dzieckiem babci. Pani jest odpowiedzialna za jego wychowanie, i mając na uwadze jego dobro, może Pani samodzielnie zadecydować wśród jakich osób Pani syn może przebywać. Ważne jest, aby tak jak Pani to dostrzega, były to osoby przestrzegające pewnych norm społecznych, zwłaszcza w obecności dziecka.
Odnoszę wrażenie, że ważną kwestią, byłoby zrozumienie Pani relacji z babcią (nie jestem pewna czy to Pani mama, czy teściowa), ponieważ zachwiane są tu granice, co do Pani woli odnośnie pobytu Adasia w domu dziadków, a woli babci. Pani zdanie jako matki, w ogóle się nie liczy. A tak naprawdę powinno być najważniejsze, jeśli chodzi o sprawy związane z Pani synkiem.
Proszę mieć na uwadze, że syn może także bardzo przeżywać częste rozstania z Panią.
Warto byłoby pomyśleć, czy jeśli dostrzega Pani dużo negatywnych konsekwencji pobytu dziecka w domu dziadków, dalsze jego wizyty tam, bez Pani obecności, są koniecznością.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia,
Katarzyna Włoch
---------------------------------------
Zapraszam na
http://charakterownia.pl/o-mnie/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty