Zamiast chudnąć, tyję... :(

Witam, bardzo proszę o jakiekolwiek wskazówki. Mam 25 lat, 165 cm wzrostu, ważę - o zgrozo - już 78 kg, przy czym półtora roku temu było to 64... Od kilku miesięcy próbuję schudnąć: jem 5 małych posiłków w ciągu dnia, dużo warzyw i owoców, praktycznie żadnych tłuszczów, trochę nabiału, produkty zbożowe, piję dziennie prawie dwie 1,5-litrowe butelki wody mineralnej (to akurat już mam od lat) i jedną kawę, niestety z cukrem, bo inna mi nie smakuje. Do tego co drugi, trzeci dzień, zależnie od możliwości czasowych, spędzam około godziny na ćwiczeniu. W weekendy zawsze jest to więcej czasu, bo wtedy mogę ćwiczyć dwa, trzy razy dziennie po pół godziny. Mam lekką, raczej siedzącą pracę, więc jeśli tylko to możliwe, to chodzę pieszo, gdzie trzeba, zamiast wszędzie jeździć. Mimo to z 70 kg (we wrześniu) zrobiło się już 78 :( Nie jestem na nic chora, lekarz twierdzi, że wszystko jest ok. Muszę nawet przyznać, że odkąd jestem na 'diecie' dużo lepiej się czuję, bez problemu trawię i się wypróżniam, nic mnie nie boli - a jeszcze jako nastolatka miewałam problemy z jelitami. Moi rodzice roztyli się dopiero 'na starość', ja zawsze byłam, powiedzmy, pełniejsza, ale nigdy nie miałam takiej nadwagi. Ten stan zaczyna mnie po prostu załamywać. Boję się pomyśleć, co będzie, gdy zajdę w ciążę. Może powinnam jeść nie 5, a 3 posiłki dziennie? Może jeszcze mniejsze? Nie kubek jogurtu, tylko pół? :( A może powinnam wspomóc się jakimiś specyfikami? Bardzo proszę o pomoc.
25 LAT ponad rok temu

Zanim zaczniesz odchudzanie

Nadejście wiosny i zbliżające się lato stają się motywacją wielu osób do zrzucania nadprogramowych kilogramów. Baszar El-Helou z Pracowni dietetycznej WANILIA, opowiada o tym, jakie kroki należy podjąć, by odchudzanie nie wyrządziło naszemu organizmowi negatywnych symptomów.

Witam,

Tak naprawdę nie podała Pani przykładowego jadłospisu, więc ciężko mi powiedzieć, czy jada Pani w sposób odpowiedni.
5 posiłków, to optymalna ilość w ciągu dnia.
Dzięki temu organizm nie stara się "zmagazynować" zapasów w postaci niechcianej tkanki tłuszczowej.
Zdecydowanie jest to lepszy pomysł, niż rzadsze spożywanie posiłków.
Dodatkowo mniejsze jest ryzyko, iż np. wieczorem, wygłodniała, będzie się Pani "rzucała na jedzenie".
Inne przyczyny zastoju masy ciała rozpatrywałabym u lekarza.
Być może przyjmuje Pani jakieś leki, które mogą prowadzić do przyrostu m.c.?
Proszę o podanie przykładowego menu.

Pozdrawiam 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty