Zapotrzebowanie na sól i cukier a stres i nerwy

Witam,ostatnio mam duze zapotrzebowanie na sol i cukier,wszystkie potrawy przyzadzone potrafie dosolic pomimo tego,ze syn twierdzi ze sa dobre,rowniez moge zjadac tony batonow,czekolady gdzie wczesniej wystarczal mi 1 baton na miesiac.Czy jest to przyczyna stresu i nerwow?
KOBIETA, 37 LAT ponad rok temu

Czym jest świńska grypa?

Witam,
jak najbardziej zwiększone zapotrzebowanie na cukier może być wynikiem stresu, ale nie tylko. Bardzo często podobne objawy (większa chęć na słodkości) występują również przed menstruacją. Istnieje bardzo wyraźny związek pomiędzy spożyciem węglowodanów a poziomem serotoniny (zwanej hormonem szczęścia) w mózgu. Oprócz normalnego głodu, w trakcie którego zaspokajamy potrzeby organizmu na pokarm (energią, składniki odżywcze), wyróżnia się także głód psychologiczny. Jest on związany z poziomem serotoniny w mózgu. Jeśli więc przeżywa Pani stresujące przeżycia, mózg domaga się zwiększenia poziomu hormonu szczęścia, co osiąga Pani zjadając słodycze. A najszybciej poziom serotoniny podnosi się po spożyciu węglowodanów prostych, czyli cukierków, batoników, ciast i ciasteczek oraz słodkich napojów.

Takie objadanie się słodyczami dla rozładowania stresu, to idealna droga do szybkiego zaokrąglenia kształtów i wizyt w sklepie dla puszystych:). Aby temu przeciwdziałać, należy wyeliminować stres z życia (wiem, to truizm, ale muszę o tym wspomnieć :) i starać się utrzymywać stały poziom cukru we krwi. Może to Pani osiągnąć jedząc częste, ale małe posiłki, zawierające węglowodany złożone (grube kasze, pieczywo pełnoziarniste, ryż brązowy, makarony razowe) o niskim indeksie glikemicznym (IG), czyli takim, który nie wywołuje gwałtownych skoków cukru we krwi. Niski IG dotyczy również innych produktów w Pani diecie.

0

Dzień dobry!

Większe zapotrzebowanie na słodycz może być związane ze stresem. Zjadanie słodyczy powoduje podwyższenie poziomu serotoniny, co z kolei wywołuje senność- często myloną z relaksem. Dlatego wiele osób reaguje na stres zwiększonym apetytem na słodycze, których działanie przypomina działanie alkoholu. Jeżeli chodzi o cukier to produkty są nim bardzo "nafaszerowane" a dostarczając kolejne porcje w postaci słodyczy zatruwa Pani organizm.
Dziennie nie powinno się zjadać więcej niż 6 g soli, czyli około łyżeczki dziennie. Z solą też trzeba uważać.

Pozdrawiam! Ania Kuczkin

0

Niestety zwiększone spożycie soli i cukru, powoduje jeszcze większą potrzebę spożycia soli i cukru- błędne koło. Oczywiście takie zmiany wynikać mogą z zaburzeń równowagi elektrolitów , które występują w organizmie, także stres- a dokładniej brak radzenia sobie ze stresem. Zapotrzebowanie na sód- sól kuchenną może się zwiększyć w przypadku zwiększonego wysiłku fizycznego.

0
Mgr Anna Czyż Dietetyk, Bydgoszcz
37 poziom zaufania

Bardzo możliwe że hormony stresu oddziałują u Pani właśnie na poziom cukru we krwi. Z solą ma to mniejszy związek. Psychiczny spokój wpływa na wiele aspektów żywieniowych, więc warto o niego dbać. Przy silnej ochocie na słodycze radziłabym jednak powalczyć z zachcianką:), jeśli się nie uda, można sięgnąć po coś słodkiego i zdrowego jednocześnie (owoce świeże, suszone, wafle ryżowe, chleb chrupki, gorzka czekolada, marchewki, chipsy warzywne itp.). Z kolei sól zwiększa ryzyko rozwoju nadciśnienia, zdając sobie sprawę z negatywnych efektów spożycia cukru i soli może będzie łatwiej je ograniczyć? Polecam też wypijanie sporej ilości płynów (wody mineralne niegazowane średniozmineralizowane)

0

Witam,
w czasie stresu bardzo często sięgamy po słodycze, gdyż cukier podwyższa u nas hormon szczęście, a teraz w okresie jesienno-zimowym, brak witaminy D powiduje często u nas depresję, nerwy i gorsze samopoczucie. Takie produkty poprostu nam je poprawiają albo poprostu tak sobie to tłumaczymy. Ja proponuję zjeść kawałek gorzkiej prawdziwej czekolady i to powinno pomóc :) Jeżeli chodzi o sól to proszę ją zamienić na przyprawy ziołowe typu: zioła prowansalskie, papryka słodka, curry, pieprz, itd

0
Kamila Ziemann Dietetyka
60 poziom zaufania

Witam
Dodatkowo mogę podpowiedzieć, aby w czasie ataku na słodkie, zjeść surową marchewkę lub wypić jednodniowy sok marchwiowy. Wiem, że to nie to samo, ale marchewka będzie ładnie regulować poziom insuliny we krwi. Może warto poszukać zamienników? Np. pieczone jabłko z cynamonem i 1 łyżeczką suszonej żurawiny? Może łyżeczka miodu? A zamiast słodzenia cukrem napojów, proszę używać stewii. Jest rewelacyjna! Zalecam również przygotowywanie własnych słodyczy jak np. sernik nez cukru i mąki (przepis umieściłam: https://pl-pl.facebook.com/pages/Efekt-Centrum-Dietetyczne/130075913753491 ). Co do soli, proszę zwykłą sól wymienić na morską oraz codziennie zmniejszać ją w posiłkach. Kubki smakowe szybko się przyzwyczajają do zmiany smaków. Powodzenia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty