Zgrubienie poniżej czaszki

Witam, wyczuwam od roku (pewnie było wcześniej) z tyłu szyi u góry, jedynie z jednej strony, daleko od ucha, troszkę poniżej czaszki zgrubienie ok. 1,2 cm na 3 mm, twarde, mało ruchome, bezbolesne. Nie jest ono pod skórą tylko jakby troszkę głębiej. W związku z 8-letnimi problemami z zatokami wiem, że mam powiększone odczynowo węzły podżuchwowe, boczne szyi, a także w pachwinach (przyczyną jest infekcja w tamtych okolicach). Podobojczykowe, nadobojczykowe, pachowe niepowiększone. Wyniki krwi w normie. Kiedyś przechodziłam także podrażnienie tamtych okolic z powodu zastosowania rozjaśniacza na włosy. Czy zgrubienie w tamtych okolicach, to również może być węzeł chłonny, czy może coś innego? I czy jeśli to węzeł, to powinnam sie nim przejmować, skoro wydaje sie twardszy i jest dużo mniej ruchomy od tych opisanych? Pozdrawiam!

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Przyczyny udaru mózgu

Udar mózgu stanowi 80 proc. wszystkich udarów i jest jednym z powikłań zatorowych chorób serca. Będąc główną przyczyną niesprawności osób po 40 roku życia, stanowi trzecią w kolejności przyczynę zgonów. O przyczynach powstawania udaru mózgu, opowiada prof. Janina Stępińska, kardiolog.

Witam serdecznie!

W opisanej przez Panią okolicy mogą znajdować się węzły chłonne i prawdopodobnie opisywana przez Panią zmiana jest właśnie powiększonym węzłem chłonnym. Jednak jednoznacznie bez możliwości badania lekarskiego nie da się odpowiedzieć z całą pewnością, z czym mamy do czynienia.
Konieczna jest wizyta u lekarza - najlepiej rozpocząć od wizyty u lekarza rodzinnego, po zbadaniu lekarz określi, czy jest konieczność odwiedzenia specjalisty. Wskazane jest również wykonanie podstawowych badań laboratoryjnych z krwi w tym morfologię z rozmazem ręcznym.
Konieczna jest również ponowna wizyta u laryngologa w celu włączenia leczenia przeciwzapalnego.
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty