Zgubiłem sens

Witam, mam 20 lat i jestem mężczyzną. Zawsze byłem pełen energii i nowych pomysłów. Dokonywanie zmian w moim życiu i zdobywanie nowych doświadczeń przychodziło mi z łatwością. Zawsze trafiałem do dobrych szkół. Byłem dobrym uczniem, byłem też duszą towarzystwa. Znajomi uznawali mnie za inteligentnego, sympatycznego. Od 9 roku życia trenowałem sport, w którym odniosłem kilka sukcesów. Była to moja pasja. Po zakończeniu nauki w liceum poszedłem do pracy. Wtedy właśnie się zaczęło.

Nie lubiłem swojej pracy, ale chciałem zarobić na swój pierwszy samochód, poza tym odczuwałem dużą presję ze strony ojca, który zawsze wmawiał mi, że mało robię w życiu. Trafiłem na mało wymagające studia. Rozstałem się z dziewczyną po długim związku i wspólnym mieszkaniu. Zmieniałem kilka razy pracę. Teraz też pracuję, ale nie odczuwam z tego żadnej satysfakcji. Coraz bardziej staje się dla mnie obojętna. Nie mam żadnych zainteresowań ani pasji. Spotkania ze znajomymi nie są dla mnie już taką przyjemnością.

Zauważyłem też, że nie potrafię rozmawiać z ludźmi od jakiegoś czasu. Żyję w skomplikowanym związku bez zobowiązań, który na początku był dla mnie idealnym rozwiązaniem, a teraz zobojętniał mi. Nie dzieje się w moim życiu nic ciekawego i nie potrafię tego zmienić. Nie potrafię odczuwać przyjemności. Nie potrafię być szczęśliwy. Proszę o jakieś wskazówki. Pozdrawiam. Paweł

MĘŻCZYZNA, 20 LAT ponad rok temu

Pierwsza pomoc przy napadzie padaczkowym

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
74 poziom zaufania

Panie Pawle,

Zakończenie nauki w liceum wiązało się z kilkoma bardzo nieprzyjemnymi zdarzeniami, co mogło bezpośrednio przyczynić się do załamania i spadku nastroju. Objawy, które Panu towarzyszą mogą być wynikiem depresji, dlatego powinien się Pan skonsultować z lekarzem psychiatrą. Wskazane byłyby również spotkania z psychologiem. Relację z Pana tatą dobrze byłoby przepracować na terapii, ponieważ sposób, w jaki wplótł Pan w swoją historię ten wątek może świadczyć o jego związku z pojawieniem się stanów depresyjnych.

Proponowałabym również  powrót do uprawianej dyscypliny sportu. Aktywność fizyczna może rozładować napięcie i pomóc oderwać się od monotonnej rzeczywistości.

Różne są okresy w życiu - ten, w jakim się Pan znalazł może pomóc odkryć sens Pana życia, znaleźć lepszą drogę niż dotychczasowa.

Chciałabym również zaznaczyć, że każdy związek "bez zobowiązań" na dłuższą metę wypala, ponieważ jest jedynie substytutem miłości i bliskości, której każdy człowiek (rzadziej czy częściej) potrzebuje.

Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i proszę nie zwlekać z wizytą u lekarza.

Proszę być dobrej myśli.
Łączę pozdrowienia!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty