Związek w partnerem DDA

Jestem w zwiazku od 3 lat,w przyszlym roku wychodze za maz.Moj narzeczony to DDA.Nasze relacje sa trudne,jest wybuchowym,nerwowym czlowiekiem.Potrafi byc zimny,oschly,potrafi mnie obrazic lub krzyczec i nie potrafi przeprosic. Zycie z nim to jak jazda na karuzeli. Jest ode mnie starszy o 10 lat ale nie jest odpowiedzialny,nie potrafi oszczedzac,zataja wydatki. Brakuje mi w nim wsparcia,rozmow,jest mi z tym bardzo ciezko.Brakuje rowniez seksu.Jest sens dawac kolejne szanse,czy lepiej odejsc?
KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Przyczyny depresji - teoria Antonovsky'ego

Psychiatra Agnieszka Jamroży przybliża teorię Antonovsky'ego na temat przyczyn depresji. Aaron Antonovsky był amerykańskim socjologiem. Zajmował się stresem zdrowiem i samopoczuciem.

Zastanawiam się, co Pani ma z tego związku? W sensie, jakie potrzeby on zaspokaja? To czy ma to sens, to odpowiedź należy do Pani , ale wcześniej warto zadać sobie pytanie: czy czuje się Pani kochana? czy ten związek zaspakaja Pani potrzeby emocjonalne? I po co Pani mężczyzna, który (zgodnie z opisem) nie daje wsparcia, jest nieodpowiedzialny, nie zaspakaja potrzeby bliskości (emocjonalnej i fizycznej)? Może też warto razem z terapeutą przyjrzeć się, co powoduje, że Pani jest w takim związku?

0

Pyta Pani o sens dawania kolejnych szans i to bardzo rozsądne pytanie. Też mnie to ciekawi, jaki sens jest w Pani zachowaniu? Jaki motyw za tym stoi? Na pewno jest w tym jakaś logika, jakiś klucz i ja raczej skupiłabym się na tym co Panią kieruje zostając w tym związku, wybierając taki układ i tego mężczyznę. Jak uczciwie odpowie sobie Pani na te pytania, to wtedy wybór - odejść czy zostać - może być łatwiejszy. Proszę zatem skupić uwagę na sobie, a nie na partnerze. Może warto skorzystać z psychoterapii? Pozdrawiam ciepło.

0

Odpowiedź na pytanie, czy zostać, czy odejść musi pani znaleźć sama. Bo to pani poniesie konsekwencje swojej decyzji, jakakolwiek by ona nie była. Warto zadać sobie pytanie, czy jest pan w tym związku szczęśliwa, spokojna, bezpieczna? Bo o to chodzi w byciu razem. Może warto podjąć psychoterapię? Może partner zdecydował by się na jej podjęcie. Ale najważniejsze, to żeby nie zapominała pani o sobie.

Pozdrawiam.
Elżbieta Grabarczyk
http://ppp-salamandra.blogspot.com/

0

Witam Panią. Zauważam pewien kontrast pomiędzy tym, że jest Pani w narzeczeństwie (i w przyszłym roku wychodzi Pani za mąż) a tym co napisała Pani o zachowaniu swojego narzeczonego. Trudno mi w tym opisie znaleźć "coś", na czym mogłaby Pani zbudować bezpieczny, stabilny związek, w którym ważne będą również Pani potrzeby i oczekiwania. Obawiam się, że przy braku zmiany ze strony Pani partnera czeka Panią związek pełen koncentracji na nim, w którym może dochodzić do przemocy. Moim zdaniem Pani narzeczony powinien "w posagu" do Waszego związku wnieść terapię dla osób z syndromem DDA, którą zrealizuje z zaangażowaniem. Powinien ją podjąć jak najszybciej by nie obciążać Pani swoją przeszłością. To jedyna szansa. Jeśli tego w najbliższym czasie nie zrobi proszę uczciwie się zastanowić nad tym co Panią "trzyma" w tym związku. Przede wszystkim proszę pomyśleć o sobie (o swoim bezpieczeństwie, potrzebach i oczekiwaniach). Pozdrawiam Panią

0

Odpowiedź na to pytanie powinna Pani znaleźć sama. Jednak podpowiadając nieco - na podstawie zachowania A, możemy przewidywać zachowania B... Dlatego sugerowałabym przemyśleć wszystkie "za" i "przeciw". Jeżeli w Pani związku dzieje się tak źle na początku budowania relacji, to czego można oczekiwać później?

Proszę przede wszystkim zadbać o siebie i może przemyśleć możliwość korzystania z konsultacji psychologicznych, które powinny wnieść wiele dobrego i nowego w Pani życie.

Trzymam kciuki!

Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty