Trwa ładowanie...

Raka leczymy w sposób przestarzały

 Ewa Rycerz
10.03.2017 08:38
Raka leczymy w sposób przestarzały
Raka leczymy w sposób przestarzały

Jeden na dziewiętnaście nowotworów jest w Polsce leczony zgodnie z aktualną wiedzą medyczną – wynika z raportu Fundacji Alivia. Oznacza to, że tylko w przypadku tego jednego nowotworu polscy onkolodzy mają do dyspozycji wszystkie nowoczesne leki i terapie, jakie określają międzynarodowe standardy leczenia.

- Jedynie 30 proc. polskich pacjentów onkologicznych ma dostęp do leków, które są obecne w standardach europejskich – przyznaje prof. Cezary Szczylik, onkolog i hematolog. - Cała reszta preparatów i terapii jest przestarzała.

1. Rośnie liczba zachorowań na raka

Statystyki nie nastrajają optymistcznie. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego i Krajowego Rejestru Nowotworów, już z w 2030 roku co czwarty Polak będzie chorował na raka. Co piąty z tego powodu umrze. Niestety, źle jest również z efektywnością leczenia. Według raportu OECD, współczynnik umieralności w Polsce spadł jedynie o 8 proc. W Czechach ta zmiana następuje aż 4 razy szybciej.

Przeczytaj także:

Zobacz film: "Na czym polega leczenie trastuzumabem?"

Jak informuje Wojciech Wiśniewski, rzecznik prasowy Fundacji Alivia, i na co wskazuje raport tej fundacji, widać to we wskaźnikach 5-letnich przeżyć chorych na raka. Jeśli nie unowocześnimy leczenia i nie zwiększymy wykrywalności nowotworów w Polsce, ze 160 tys. diagnozowanych rocznie osób, 5 lat przeżyje jedynie ok. 65 tys.

- Owszem, późne diagnozowanie jest problemem, ale niejedynym. Kłopotem jest także dostępność do najnowocześniejszych metod i leków – zauważa prof. Szczylik. Przez to, że dostępne do refundacji leki są przestarzałe, Polska znajduje się na jednym z ostatnich miejsc pod względem skuteczności leczenia.

2. Brakuje nowoczesnych leków onkologicznych

Okazuje się, że ponad połowa leków onkologicznych, jakie zostały zarejestrowane w ciągu ostatnich 12 lat w Europie, nie jest u nas dostępna. Ale to nie wszystko.

- W Polsce na otrzymanie pozwolenia na refundację leku onkologicznego czeka się ok. 1600 dni. Gdy już do tego dojdzie, lek okazuje się przestarzały, a zagranicą dostępne są już nowsze – mówi prof. Szczylik.

Nie dotyczy to raka jajnika. Tutaj leczenie jest spójne z wytycznymi towarzystw międzynarodowych.

- Tę sytuację trzeba jak najszybciej zmienić. Nie może być tak, że za granicą lista leków onkologicznych uaktualniana jest co roku, a u nas raz na kilka lat. Nie wyleczymy w ten sposób chorych – denerwuje się prof. Szczylik.

Czego zatem potrzeba, by sytuację poprawić? Onkolodzy chcą zmiany finansowania tak, by pieniądze trafiały najszybciej tam, gdzie sytuacja pacjentów jest szczególnie dramatyczna. Postulują także opracowanie strategii refundacyjnej państwa.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze