Trwa ładowanie...

Revenge body, czyli niesłodka zemsta na byłym #ZdrowaPolka

Avatar placeholder
10.05.2019 08:43
Rozstanie może być motywacją do odchudzania i metamorfozy
Rozstanie może być motywacją do odchudzania i metamorfozy (https://www.instagram.com/heffner365/)

Rozpad relacji lub wykrycie zdrady partnera wywracają świat do góry nogami. Osoba, która wydawała się najbliższa, zawodzi. Co wtedy zrobić? Coraz więcej osób przechodzi spektakularne metamorfozy, zrzuca dziesiątki kilogramów, aby zemścić się na byłym partnerze. Czy zemsta to dobra motywacja do działania?

1. Spektakularne metamorfozy porzuconych kobiet

Katie Gallagher w ciągu 5 lat studiów przytyła 20 kilogramów. Mimo nadwagi, nie decydowała się na zmianę sposobu żywienia lub trybu życia. Dopiero porzucenie przez partnera zmotywowało ją, by schudnąć. Swoje ciało nazwała ”narzędziem zemsty”.

Katie Gallagher schudła, gdy partner ją zostawił
Katie Gallagher schudła, gdy partner ją zostawił (https://www.instagram.com/kaatiegal/)

Zdradzona przez męża Betsy Ayala schudła 50 kilogramów. Zyskała pewność siebie i setki tysięcy polubień na Instagramie. Dziś motywuje inne kobiety do podobnych działań. Czuje się szczęśliwsza niż kiedykolwiek. Wierzy, że obecnie daje też dobry przykład kilkuletniej córeczce.

Zobacz film: "Odegrała się w mistrzowskim stylu na byłym chłopaku"
Betsy Ayala po przemianie z powodu zdrady męża wygląda lepiej niż kiedykolwiek
Betsy Ayala po przemianie z powodu zdrady męża wygląda lepiej niż kiedykolwiek (https://www.instagram.com/queen_b_b/)

Rachael Heffner nawet nie była w związku. Została wyśmiana już na etapie prób umówienia się na randkę. Schudła 65 kg. Dziś to ona przebiera w mężczyznach, odnosi też sukcesy w konkursach fitness. Zachwyca idealnie wyrzeźbionym ciałem.

Rachael Heffner dziś odnosi sukcesy w wyborach miss fitness
Rachael Heffner dziś odnosi sukcesy w wyborach miss fitness (https://www.instagram.com/heffner365/)

Na forach internetowych porzucone lub zdradzone dziewczyny, kochanki i żony, dzielą się sposobami na zemstę po zakończeniu relacji lub po doświadczeniu zdrady. Najlepszą metodą ma być zadbanie o siebie, spektakularna przemiana, radykalne schudnięcie, żeby wzbudzić w byłym partnerze zazdrość i żal po stracie.

12 sposobów na odchudzanie bez diety
12 sposobów na odchudzanie bez diety [12 zdjęć]

Odchudzanie nie musi być męczące. Wszystko zależy od tego, jak podejdziesz do procesu pozbywania się

zobacz galerię

- Zdarza się, ze osoby po rozpadzie związku przekierowują swoja uwagę na siebie – potwierdza Sylwia Michalczewska, psycholog w Centrum Medycznym Damiana. - Może właśnie teraz jest czas na to, by skupić się na swoich potrzebach - zapisać na siłownię, zmienić styl ubierania czy fryzurę.

Wcześniej był partner, mąż, dzieci, dom, praca - teraz czas na nas! Dlatego zemsta wspomniana w kontekście zrzucania kilogramów, która dotyczy tylko naszego ciała, może być rozpatrywana jako pozytywny aspekt. Ważne, abyśmy nie wyrządzali w ten sposób krzywdy ludziom wokół nas ani nam samym - podkreśla psycholog.

Modę na niezwykłe przemiany w ramach zemsty na byłych partnerach zapoczątkowała celebrytka Khloe Kardashian. Program z jej udziałem, ”Revenge Body” prezentuje spaktakularne przemiany uczestników. Zmiany wprowadzane są pod okiem profesjonalnych trenerów i stylistów. Khloe zapewnia, że metamorfoza to najlepsze narzędzie zemsty. Program cieszył się dużą popularnością i w planie są już kolejne sezony. Celem ostatecznym ma być zmiana wyglądu zewnętrznego, lecz jednocześnie przemiana wewnątrz – a więc zyskanie radości życia i pewności siebie.

Zobacz też: Schudła, gdy rzucił ją chłopak. Spektakularna metamorfoza

2. Internautki motywują się po rozstaniach

”Schudłam 20 kilogramów w ciągu roku – zwierza się internautom Alicja, którą mąż zostawił dla młodszej koleżanki. - Wiedziałam, że w końcu wróci z podkulonym ogonem. Kiedy mnie zobaczył, błagał, by móc wrócić.”

”Nie każda zemsta ma słodki smak, bo ja zrezygnowałam ze słodyczy – pisze na forum Anna. - Uprawiam sport, żeby dobrze wyglądać. Niech wie, co stracił!”

Kasia chwali się, że w zemście na byłym partnerze zgubiła już 10 kilogramów. Teraz regularnie uczęszcza na siłownię, aby wyrzeźbić nowe szczupłe ciało. ”Z kamieni rzucanych pod nogi buduj schody, które poprowadzą jeszcze wyżej” – cytuje motywującą sentencję. Kasia uważa, że nic tak nie zachęca do dalszej pracy nad sobą, jak fakt, że ”patrzy na ciebie z podziwem ktoś, kto w ciebie nie wierzył”.

”Moim celem jest zgubić 11 kilogramów w dwa miesiące, głównie przez zemstę na byłym chłopaku” - deklaruje Agata. Nie wszyscy jej kibicują. ”W zemście na facecie? Gdybym ja tyle ważyła przy takim wzroście, to bym zrobiła to wyłącznie dla siebie, żeby nie wyglądać źle” - czytamy w odpowiedzi.

Karolinie po rozstaniu z narzeczonym odchudzanie dało poczucie kontroli nad życiem, które wcześniej wymknęło się jej z rąk. Gdy wszystko się waliło, ona odzyskiwała władzę nad ciałem.

Schudła w ciągu roku z 70 do 50 kilogramów, przy wzroście 165 cm. Jednak gdy nowa figura nie zagwarantowała powrotu ukochanego, Karolina popadła w obsesję odchudzania. Dziś znowu walczy, tym razem z anoreksją. Odmawianie sobie jedzenia stało się złudnym ukojeniem po rozstaniu i przerodziło się w niszczący nałóg.

Odrzucenie przez chłopaka zmotywowało Rachael Heffner do ćwiczeń i diety
Odrzucenie przez chłopaka zmotywowało Rachael Heffner do ćwiczeń i diety (https://www.instagram.com/heffner365)

3. Koniec relacji to nie koniec świata

- Jeśli chodzi o zemstę, jako czynnik skłaniający do działania to najpierw należy zadać sobie pytanie czy faktycznie jest to kwestia zemsty, czy może chodzi o inną motywację? - zwraca uwagę psycholog. - Może to być bowiem zupełnie coś innego, np. "poczucie wiatru w żaglach", związane z tym, że w małżeństwie nie mieliśmy czasu dla samych siebie, a teraz mamy więcej możliwości i chcemy się sobą zająć. Rozpad związku może pokazać nam pewną alternatywę. Owszem, jedne drzwi się zamykają, ale być może otwierają się kolejne?

Psycholog zwraca uwagę, żeby nie traktować końca relacji jako końca świata. - Z początku może nam się wydawać, że wszystko się posypało i na tę chwilę nie widzimy światełka w tunelu, ale to nie znaczy, że go nie ma. Po prostu na razie go nie widzimy. Jest gdzieś za zakrętem, ale nie w zasięgu naszego wzroku – uspokaja specjalista.

- Na pewno na samym początku rozpadu związku czy małżeństwa nie ma nic złego w tym, że odczuwamy silne, trudne emocje. Żal, rozgoryczenie, poczucie krzywdy to naturalny stan pojawiający się adekwatnie do sytuacji. Problem pojawia się wtedy, gdy trwa on zbyt długo albo nabiera na sile. Wtedy może to być sygnał, że warto skorzystać z pomocy specjalisty lub po prostu otworzyć się na bliskich i szczerze z nimi porozmawiać.

Ten tekst jest elementem naszego cyklu #ZdrowaPolka, w którym pokazujemy, jak zadbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną. Przypominamy o profilaktyce i radzimy, co zrobić, żeby żyć zdrowiej. Więcej przeczytasz tutaj

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze