Trwa ładowanie...

Rodzice przez lata wyolbrzymiali chorobę dziecka. Sąd skazał ich na przymusowe leczenie

 Anna Krzpiet
30.11.2018 09:38
Rodzice przez lata wyolbrzymiali chorobę dziecka. Sąd skazał ich na przymusowe leczenie
Rodzice przez lata wyolbrzymiali chorobę dziecka. Sąd skazał ich na przymusowe leczenie (123rf)

To naturalne, że rodzice zamartwiają się o swoje dziecko. Przejmują się jego problemami zdrowotnymi i pragną uniknąć jego cierpienia. Niektórzy jednak przez swoje paranoje są w stanie wymyślić dziecku chorobę. Tak było właśnie w tym przypadku - rodzice zostali skazani za wyolbrzymianie choroby swojego syna.

1. Rodzice chcieli uśmiercić syna

Według pracowników High Court rodzice 15-letniego chłopca okradli go z prawdziwego dzieciństwa. Powód? Dziecko przez wszystkie lata było stałym pacjentem różnych lekarzy w wielu placówkach. Dodatkowo matka i ojciec potrafili terroryzować i zastraszać syna, który pragnął uniknąć kolejnej wizyty u lekarza. W ten sposób całkowicie pozbawili go życia prywatnego.

Sprawdzone wskazówki, jak wychowywać chłopca
Sprawdzone wskazówki, jak wychowywać chłopca [9 zdjęć]

Mali chłopcy uwielbiają zabawkowe samochody, samoloty i pociągi, a właściwie wszystko, co jeździ, lata,

zobacz galerię

Rodzice cały czas uważali, że 15-latek jest chory i nie powinien prowadzić normalnego życia, ponieważ może to zagrażać jego zdrowiu. Sędzia Heyden, który zajmował się tą sprawą relacjonuje, że matka wyolbrzymiała chorobę nastolatka do takiego stopnia, że naprawdę zaczęła wierzyć w to, że on umiera. Według niego życie dziecka i jego dalsza przyszłość była zagrożona przez paranoję rodziców.

Zobacz film: "Dlaczeg dzieci tak często chorują?"

Cała sprawa wyszła na jaw, kiedy pracownicy szpitala Great Ormon Street w Londynie zaniepokoili się częstymi wizytami chłopca, a także zachowaniem matki. Postanowili o całej sytuacji powiadomić opiekę społeczną z Westminster City Council.

Zobacz także:

2. Decyzja sądu

Sąd wraz z lekarzami zadecydowali, że chłopiec zostanie umieszczony pod opieką socjalną. Decyzja zapadła po długich rozmowach z nastolatkiem, który był wykończony psychicznie całą sytuacją.

Dokumentacja medyczna 15-latka w momencie rozprawy mieściła się w 40 segregatorach. Lekarze i pielęgniarki opisują, że rodzice nawet najmniejszą dolegliwość mylnie interpretowali i uważali, że jest śmiertelna. Matka zastraszała i prześladowała cały personel medyczny z różnych klinik, przychodni i szpitali. Przez 15 lat byli pacjentami wielu placówek medycznych.

Przeczytaj koniecznie:

Przez ten czas rodzice nieustannie starali się przekonać wszystkich, że ich syn jest umierający. Dodatkowo chłopiec od kilku lat miał wpajane, że jest śmiertelnie chory. Jak się okazało, nastolatek jest zupełnie zdrowy, a jedyny uszczerbek na zdrowiu spowodowany jest zachowaniem jego rodziców.

Rodzice wyolbrzymiali chorobę syna
Rodzice wyolbrzymiali chorobę syna (123rf)

U matki i ojca prawdopodobnie wystąpił tzw. przeniesiony zespół Münchausena. W tym stanie człowiek prowokuje objawy choroby u osoby, która jest od niej zależna. Najczęściej "ofiarą" w takiej sytuacji padają właśnie dzieci. Rodzice prawdopodobnie będą objęci przymusowym leczeniem psychiatrycznym.

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze