Trwa ładowanie...

Rujnują stawy. Z tych nawyków lepiej zrezygnować

 Katarzyna Prus
10.06.2024 12:14
Brak aktywności fizycznej i niezdrowa dieta są bardzo szkodliwe dla stawów
Brak aktywności fizycznej i niezdrowa dieta są bardzo szkodliwe dla stawów (Getty Images)

To dzięki nim możemy się swobodnie poruszać i uprawiać sport. Często bagatelizowany ból stawów to sygnał alarmowy, że są przeciążone i potrzebują pomocy. Przyczyna może tkwić w codziennych nawykach, z których roli nie zawsze zdajemy sobie sprawę. Co przynosi ulgę stawom, a co jest dla nich zabójcze?

spis treści

1. Aktywność fizyczna to podstawa

Brak ruchu jest bardzo szkodliwy dla stawów, mimo że wiele osób uważa aktywność fizyczną jako przyczynę ich przeciążenia. Tymczasem dbanie o formę i regularne ćwiczenia, wzmacniają mięśnie, ścięgna i więzadła, które wspomagają pracę stawów.

Codzienne nawyki mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na stawy
Codzienne nawyki mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na stawy (Getty Images)

Jeśli ich kondycja jest zaniedbana, zaczynają słabnąć, czego efektem może być nawet bardzo bolesne zwyrodnienie stawów. Może ono dotyczyć każdego stawu, ale najczęściej atakuje kolana, biodra, kręgosłup, a także stawy palców rąk i stóp.

Zobacz film: "Cukrzyca. Historia Mai"

Nie chodzi oczywiście o nadmierne i wyczerpujące treningi, które mogą narazić na kontuzje, zwłaszcza w przypadku osób, które dopiero chcą wrócić do formy. Może to być również spacer, jazda na rowerze, a nawet wchodzenie po schodach zamiast korzystania z windy. Ważne jednak, żeby robić to systematycznie. Nawet 2-3 godziny umiarkowanej aktywności tygodniowo jest zbawienne dla zdrowia i zmniejsza ryzyko m.in. nadwagi czy otyłości, które nie sprzyjają zdrowym stawom.

2. Rób przerwy od komputera

Aktywność fizyczna jest szczególnie wskazana u osób, które spędzają w pracy wiele godzin przed komputerem. Długotrwałe siedzenie w jednej pozycji i wykonywanie powtarzalnych ruchów jest bardzo obciążające dla kręgosłupa, ramion, nadgarstków i łokci.

Pisanie na klawiaturze czy wykonywanie jednostajnych ruchów myszką, sprzyjają rozwojowi m.in. zespołu cieśni nadgarstka. Dlatego, jeśli nie jesteśmy w stanie zmniejszyć liczby godzin spędzonych przed komputerem, to zadbajmy chociaż o prawidłową pozycję (np. krzesło powinno mieć odpowiednie oparcie dla pleców, monitor powinien znajdować się zna wysokości oczu). Przydadzą się też podkładki pod łokcie i nadgarstki Nie powinno się też zapominać, żeby mniej po każdej godzinie pracy robić przerwę, co pozwoli rozluźnić stawy.

3. Zrzuć dodatkowe kilogramy

Nie jest tajemnicą, że nadprogramowe kilogramy szkodzą zdrowiu i mogą zwiększyć ryzyko wielu chorób przewlekłych m.in. układu krążenia czy cukrzycy. To także katorga dla stawów, które muszą sobie radzić z dodatkowym balastem. Szacuje się, że nawet dodatkowe pół kilograma stawy odczuwają jako dwa kilogramy. Efekt? Najczęściej ból i obrzęk, ale w dłuższej perspektywie - rozwój choroby zwyrodnieniowej stawów.

Dlatego oprócz regularnej aktywności fizycznej ważna jest zmiana nawyków żywieniowych. Warto zrezygnować z wysokoprzetworzonych produktów, na rzecz większej ilości warzyw i owoców. W diecie dla zdrowych stawów nie powinno zabraknąć kwasów omega-3, które mają cenne właściwości przeciwzapalnych. Ich źródłem są m.in. ryby morskie (np. łosoś), a także oleje roślinne, nasiona i orzechy.

4. Rzuć palenie

Palenie papierosów to nie tylko ryzyko nowotworów czy chorób układu krążenia. Ten nałóg wykańcza także stawy. U palaczy chrząstka stawowa zużywa się szybciej, niż u osób, które nie palą. To jeden z czynników ryzyka choroby zwyrodnieniowej stawów, który w tym przypadku dotyczy głównie kolan.

Ponadto palenie nasila też dolegliwości bólowe u osób, które już cierpią na zwyrodnienie stawów. Jest to więc dodatkowy argument za tym, żeby zrezygnować z papierosów.

5. Zamień szpilki na trampki

Aktywność fizyczna, zdrowa dieta czy unikanie używek są kluczowe dla zdrowych stawów. Równie ważny jest jednak codzienny komfort, który zapewnią stawom odpowiednie buty. Chodzi szczególnie o buty na wysokim obcasie, które są zabójcze dla stawów.

Kobiety, które na co dzień chodzą w szpilkach, są bardziej narażone na szybsze zużywanie się stawów w okolicy kolan (szczególnie stawu rzepkowo-udowego). Do tego większe obciążenie dla kręgosłupa, z powodu nieprawidłowego wygięcia ciała podczas chodzenia w szpilkach (dla utrzymania równowagi, środek ciężkości przesuwa się do przodu). Stąd częsty ból w okolicy krzyżowo-lędźwiowej i karku.

Częste chodzenie w takich butach zwiększa też ryzyko urazów stawu skokowego. Dlatego jak najczęściej warto wybierać buty na płaskiej podeszwie, a szpilki zakładać sporadycznie.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze