Pierwsze miejsce w rankingu stacji CNN na najbardziej stresujące miasto w Stanach Zjednoczonych zajął Nowy Jork. Dlaczego? Winne są przede wszystkim długie dojazdy do pracy. Przeciętny nowojorczyk spędza 40 minut w komunikacji miejskiej, jadąc do pracy, i tyle samo, wracając. Poza tym mieszkańcy Wielkiego Jabłka pracują dłużej i więcej wydają na utrzymanie. Problemem metropolii jest też wysoki odsetek bezrobotnych oraz ubogich.