Ten niedobór to czerwona flaga dla lekarzy. Alarmuje, że w organizmie czai się znacznie groźniejszy przeciwnik
Co roku 26 listopada obchodzony jest Dzień Niedoboru Żelaza. Z tej okazji warto przypomnieć, że żelazo to jeden z najważniejszych dla naszego organizmu pierwiastków, a jego niedobór może prowadzić do niedokrwistości. Czasami jednak ta choroba jest dla lekarzy czerwoną flagą – alarmuje, że w organizmie czai się znacznie groźniejszy wróg.
1. Sprawdź, czy jesteś w grupie ryzyka niedoboru
Żelazo to jeden z najważniejszych pierwiastków – bierze udział w produkcji czerwonych krwinek, pozwala utrzymywać w zdrowiu serce i mięśnie szkieletowe. Jest istotne dla utrzymania dobrej odporności czy sprawnego funkcjonowania mózgu.
Tymczasem niedobór żelaza jest problemem bardziej powszechnym, niż może się wydawać. Według szacunków WHO dotyczy nawet 33 proc. kobiet w Europie w okresie przedmenopauzalnym, 77 proc. ciężarnych i aż 48 proc. dzieci. Zwraca na to uwagę także dr n. med. Ewa Uścińska, podkreślając, że w grupie ryzyka niedoboru są także osoby na dietach eliminacyjnych czy matki karmiące.
- Kolejną grupą osób z niedoborem żelaza i bardzo często z niedokrwistością to osoby z patologiczną utratą krwi – np. osoby z chorobami przewodu pokarmowego, gdzie dochodzi do przewlekłej mikroutraty krwi, osoby z chorobami układu moczowego i krwiomoczem czy kobiety z obfitymi miesiączkami oraz dawcy krwi – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr. n. med Ewa Uścińska, kardiolog i internista z Centrum Medycznego Damiana.
Według ekspertów z Cleveland Clinic najbardziej zagrożone są także osoby w wieku senioralnym, powyżej 65. r.ż., a także osoby z zaburzeniami szpiku kostnego i chorobami autoimmunologicznymi.
2. Czym grozi niedobór żelaza?
Organizm ludzki zawiera magazyn żelaza, z którego korzysta, gdy kończą się źródła z pożywienia. Na następnym etapie, gdy kończą się zapasy, rozwija się erytropoeza z niedoborem żelaza, czasami nazywana utajonym niedoborem żelaza. Wreszcie z powodu braku niezbędnego dla wytworzenia hemoglobiny pierwiastka, uderzają pierwsze objawy.
- Objawy są bardzo niespecyficzne, takie, które nie pozwalają na jednoznaczne wskazanie, że mamy do czynienia z niedoborem żelaza. To osłabienie, męczliwość, uczucie kołatania serca, duszność wysiłkowa, bóle i zawroty głowy, wypadanie włosów i łamliwość paznokci oraz suchość skóry – wymienia internista.
Te pozornie błahe dolegliwości mogą niekiedy przerodzić się w poważny problem.
- Bagatelizowanie niedokrwistości może prowadzić do zaostrzenia choroby wieńcowej, ponieważ serce nie lubi być niedotlenione. A niedokrwistość skutkuje właśnie niedotlenieniem tkanek, w tym tkanek serca i w skrajnych przypadkach może prowadzić do zawału – mówi dr Uścińska.
3. Anemię wykryje proste badanie
Dr Uścińska zwraca uwagę, że wykrywanie anemii opiera się na podstawowym badaniu krwi, jakim jest morfologia. To tanie i proste narzędzie diagnostyczne.
- Są jednak jeszcze inne badania, które warto wykonać. Jeśli widzimy, że krwinki czerwone mają zmniejszoną zawartość hemoglobiny i jest mniejsza liczba krwinek czerwonych, możemy podejrzewać niedobór żelaza. Wówczas zlecamy oznaczenie stężenia ferrytyny. To białko magazynujące zapasy żelaza.
- Drugim parametrem jest TIBC [ang. Total Iron Binding Capacity, przyp.red.], oznaczający całkowitą zdolność wiązania żelaza, czyli maksymalną ilość żelaza potrzebną do wysycenia transferyny, nośnika żelaza. W przypadku niedoboru żelaza poziom ferrytyny jest obniżony, a TIBC – podwyższony – tłumaczy.
W takim wypadku pierwszym krokiem jest zmiana diety, a następnym – wprowadzenie odpowiedniej suplementacji.
- Po miesiącu konieczne jest sprawdzenie reakcji parametrów morfologii na dostarczane żelazo. Jeśli nie ma poprawy, wówczas jest to objaw niepokojący, wymagający dalszej diagnostyki pod kątem innych, znacznie groźniejszych chorób.
4. Anemia może sygnalizować poważniejszy problem
Niekiedy anemia jest zaledwie wierzchołkiem góry lodowej. Dr Uścińska zwraca uwagę, że utrata krwi wraz z przewodem pokarmowym, której pierwszym symptomem może być właśnie anemia, bywa związana z chorobą wrzodową lub nowotworem. Ale nie tylko.
- Choroby przewodu pokarmowego, zwłaszcza o podłożu zapalnym, utrudniają wchłanianie żelaza, co prowadzi do niedoborów mimo odpowiedniej podaży w diecie czy suplementacji. Do niedoboru żelaza może też prowadzić przewlekła niewydolność nerek, a u dzieci przyczyną upośledzonego wchłaniania żelaza może być celiakia – tłumaczy.
- Kluczowe jest ustalenie, czy niedobór żelaza spowodowany jest niewłaściwą dietą, czy niedokrwistością wywołaną inną chorobą. Wówczas niedobór żelaza i niedokrwistość jest nie tyle chorobą samą w sobie, co objawem i bardzo ważną informacją dla lekarza, że konieczne jest pogłębienie diagnostyki w celu wykrycia źródła problemu – podkreśla ekspertka.
Internista ma także ważną radę – by zachować ostrożność w zażywaniu suplementów żelaza na własną rękę.
- Uzupełnianie niedoboru żelaza bez konsultacji z lekarzem jest zagrożeniem nie tylko z uwagi na ryzyko przedawkowania, co przede wszystkim może maskować przyczynę tego niedoboru. Suplementacja prowadząca do uzupełnienia niedoboru w takim wypadku może uśpić naszą czujność i w konsekwencji prowadzić do zaniechania koniecznej diagnostyki.
5. Groźny jest także nadmiar żelaza w organizmie
Nie tylko niedobór, ale i nadmiar żelaza jest groźny. Jego nadmierne wchłanianie z przewodu pokarmowego bardzo często ma związek z hemochromatozą. Jest to schorzenie uwarunkowane genetycznie, którego pierwsze symptomy mogą pojawić się dopiero w wieku 25-30 lat.
Z nadmiarem tego pierwiastka w organizmie mamy też do czynienia, gdy przesadzimy z suplementacją oraz w naszej diecie znajduje się dużo produktów zawierających żelazo, zwłaszcza mięsa. Najwięcej mają go podroby, w tym wątróbka gęsia, wieprzowa oraz drobiowa. Mocnym źródłem żelaza jest również kaszanka i pasztety. Dużo znajdziemy go też w warzywach, takich jak czerwona fasola, szpinak czy pietruszka.
Przy nadmiarze żelaza w organizmie pojawiają się bezsenność, przewlekłe zmęczenie, a nawet nawracające stany podgorączkowe, bóle stawów, wymioty, nudności. Gdy żelaza jest za dużo w organizmie cierpi również nasza wątroba. Może dojść do postępującej niewydolności, a w skrajnych przypadkach nawet do marskości tego narządu.
Źródło: WP.pl
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.