Trwa ładowanie...

Trzecia dawka szczepionki nie dla ozdrowieńców? Badania sugerują, że tzw. booster nie chroni tej grupy przed Omikronem

Trzecia dawka szczepionki nie dla ozdrowieńców? Badania sugerują, że tzw. booster nie chroni tej grupy przed Omikronem
Trzecia dawka szczepionki nie dla ozdrowieńców? Badania sugerują, że tzw. booster nie chroni tej grupy przed Omikronem (Getty Images)

Najnowsze badania sugerują, że osoby, które zaraziły się wirusem SARS-CoV-2 powinny przyjąć dwie szczepionki przeciwko COVID-19. Jednak trzecia dawka nie ochroni tej grupy przed Omikronem. - Od dłuższego czasu mówi się o tym, aby przechorowanie traktować co najmniej jak jedną dawkę szczepienia. A niektórzy naukowcy twierdzą, że można by je traktować nawet jako dwie dawki szczepienia. Miano przeciwciał neutralizujących po trzeciej dawce wśród ozdrowieńców nie jest bowiem istotnie zwiększone, a więc i ochrona przed różnymi zjawiskami związanymi z COVID-19 nie wzrasta diametralnie – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lek. Bartosz Fiałek.

spis treści

1. Trzecia dawka szczepionki mRNA a ozdrowieńcy

Na portalu medRxiv ukazały się dwa preprinty badań dotyczące zasadności przyjęcia trzeciej dawki szczepionki mRNA u osób, które przechorowały COVID-19. Z pierwszego badania wynika, że wśród pacjentów wcześniej zakażonych koronawirusem, trzecia dawka szczepionki (tzw. booster) może nie zapewniać wystarczającej ochrony przed wariantem Omikron.

W badaniach wzięło 130 tys. osób z testem pozytywnym na COVID-19. Przeprowadzono je w Connecticut od listopada 2021 r. do stycznia 2022 r. Z tej grupy badanych 10 676 uczestników było zakażonych wariantem Omikron.

Zobacz film: "Obowiązek szczepień medyków rodzi wiele problemów natury prawnej. Dr Cholewińska-Szymańska: Jesteśmy w sytuacji patowej"

Z obserwacji badaczy wynika, że dwie dawki szczepionki mRNA poprawiły ochronę przed Omikronem wśród osób, które wcześniej zostały zakażone innym wariantem tego patogenu. "Nie wykryliśmy jednak dodatkowej ochrony u tych osób, które otrzymały trzecią dawkę" – oświadczyła w komentarzu dr Margaret Lind z Yale University.

Do podobnych wniosków doszli autorzy drugiego badania przeprowadzonego w Kanadzie. Sugerują oni, że jeśli booster zapewnia dodatkową ochronę przed Omikronem u osób wcześniej zakażonych koronawirusem, to jest ona marginalna.

Trzecia dawka nie jest priorytetem dla ozdrowieńców
Trzecia dawka nie jest priorytetem dla ozdrowieńców (East News)

2. Nie ma zaleceń dotyczących podania boostera ozdrowieńcom

Lekarz Bartosz Fiałek, reumatolog, popularyzator wiedzy medycznej oraz zastępca dyrektora ds. medycznych SPZ ZOZ w Płońsku nie jest zaskoczony wynikami omawianych badań. Ekspert podkreśla, że póki co nie zaleca się ozdrowieńcom przyjęcia kolejnej dawki, co nie znaczy, że nie mogą tego zrobić. Nie ma jednak wystarczających dowodów potwierdzających skuteczność takiego rozwiązania.

- Większość naukowców uważa, że zarówno szczepienie, jak i infekcję należy traktować jako ekspozycję, czyli osoba, która zachorowała i zaszczepiła się dwoma dawkami szczepionki, powinna być traktowana jak ta po trzech ekspozycjach. Osoba, która przyjęła trzy dawki szczepionki, ale nie zachorowała, również jest po trzech ekspozycjach. Oczywiście – inną ekspozycją jest infekcja, czyli naturalny kontakt z patogenem, a inną jest szczepienie przeciwko danemu patogenowi, natomiast w kontekście budowania odpowiedzi odpornościowej traktowane są podobnie. Nie jest jednak błędem przyjęcie trzeciej dawki szczepionki u osoby, która przechorowała COVID-19, ale ochrona, jaką daje tzw. booster w grupie ozdrowieńców (zwłaszcza w kontekście nowych podwariantów nowego koronawirusa), jest po prostu niewiele wzmocniona zarówno w przypadku zachorowania, jak i ciężkiego przebiegu COVID-19 – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz.

- Od dłuższego czasu mówi się o tym, aby przechorowanie traktować co najmniej jak jedną dawkę szczepienia. A niektórzy naukowcy twierdzą, że można by je traktować nawet jako dwie dawki szczepienia. Miano przeciwciał neutralizujących po trzeciej dawce wśród ozdrowieńców nie jest bowiem istotnie zwiększone, a więc i ochrona przed różnymi zjawiskami związanymi z COVID-19 nie wzrasta diametralnie – dodaje ekspert.

Dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego dodaje, że zaszczepieni ozdrowieńcy mogą otrzymać trzecią dawkę, ale nie powinni spieszyć się z jej przyjęciem.

- Jeżeli taka osoba przyjęła drugą dawkę szczepionki, np. w czerwcu tego roku, to zasadniczo ma jeszcze czas do czerwca przyszłego roku. Zazwyczaj w przypadku ozdrowieńców jest stosunkowo wysoka protekcja ze strony odpowiedzi komórkowej po szczepieniu, natomiast może być gorsza odpowiedź humoralna. Obecne zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia i chociażby amerykańskiej FDA są takie, że w przypadku osób z prawidłowo funkcjonującym układem immunologicznym ten interwał do podania drugiej dawki przypominającej, powszechnie nazywanej trzecią, wynosi 12 miesięcy, a nie 6, jak w Polsce – tłumaczy wirusolog.

Jak długo utrzymuje się ochrona po trzech ekspozycjach na koronawirusa zarówno jeśli chodzi o ochronę przed zachorowaniem na COVID-19, jak i ciężkim przebiegiem choroby?

- Poziom przeciwciał odpowiedzialny za ochronę przed zakażeniem zaczyna spadać już po trzech miesiącach od szczepienia lub kontaktu z wirusem, natomiast ochrona przed ciężkim przebiegiem COVID-19 może utrzymywać się nawet przez kilkanaście miesięcy – wyjaśnia Bartosz Fiałek.

3. Co z ozdrowieńcami, którzy nie wytworzyli przeciwciał?

Istnieją jednak badania, które sugerują, że nawet 25 proc. ozdrowieńców po przechorowaniu COVID-19 może nie wytwarzać przeciwciał lub wytwarza je w śladowych ilościach. To mogłoby oznaczać, że są tak samo podatni na reinfekcję jak osoby, które nie były zakażone. Co zatem w przypadku takich osób?

- Jeżeli dana osoba nie jest pewna, czy może odłożyć przyjęcie dodatkowej dawki przypominającej, powinna zbadać poziom przeciwciał. Jeżeli poziom przeciwciał będzie nadal wysoki, to na razie nie ma potrzeby podawania boostera - twierdzi immunolog prof. dr hab. n. med. Janusz Marcinkiewicz.

Jaki poziom przeciwciał należy uznać za wysoki? W dalszym ciągu nie ma konkretnych danych dotyczących poziomu przeciwciał, ale zdaniem lekarzy obserwacja pacjentów wskazuje, że za poziom dający poczucie bezpieczeństwa można uznać minimum dziesięciokrotność progu wskazywanego przez dane laboratorium za wynik dodatni.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze