Trwa ładowanie...

Zaszczepieni stanowią połowę przypadków zakażeń w Wielkiej Brytanii. Dr B. Fiałek wyjaśnia, czy jest się czego obawiać

Avatar placeholder
25.07.2021 16:57
Wariant Delta. Zaszczepieni stanowią połowę przypadków zakażeń w Wielkiej Brytanii
Wariant Delta. Zaszczepieni stanowią połowę przypadków zakażeń w Wielkiej Brytanii (Getty Images)

Zaskakujące wyniki analizy z Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że osoby zaszczepione stanowią obecnie prawie połowę wszystkich nowych przypadków zakażeń koronawirusem. Czy to oznacza, że mamy powody do niepokoju? - Nie jest to żadna groźna sytuacja czy dowód na nieskuteczność szczepionek przeciw COVID-19 - uspokaja dr Bartosz Fiałek.

spis treści

1. Połowa zakażonych to zaszczepieni

Sytuacji epidemiologicznej w Wielkiej Brytanii z ciekawością przyglądał się cały świat. Uważano, że w państwie, gdzie przeciw COVID-19 w pełni wyszczepiona jest ponad połowa społeczeństwa, oraz gdzie w styczniu tego roku odnotowano bardzo wysoką falę zakażeń, poziom immunizacji jest tak wysoki, że kolejny nawrót epidemii raczej nie jest możliwy.

Osoby zaszczepione stanowią obecnie prawie połowę wszystkich nowych przypadków zakażeń koronawirusem
Osoby zaszczepione stanowią obecnie prawie połowę wszystkich nowych przypadków zakażeń koronawirusem (Getty Images)
Zobacz film: "Dr Fiałek wyjaśnia przyczynę silnej reakcji ozdrowieńców na pierwszą dawkę szczepionki"

Jednak ku zaskoczeniu wszystkich pod koniec maja na Wyspach gwałtownie zaczęła rosnąć liczba nowych zakażeń. Z ok. 2 tys. dziennie liczba zakażeń wzrosła do ponad 30 tys. (stan na 24.07.2021). Sekwencja genetyczna wskazuje, że za większość przypadków infekcji odpowiada obecnie wariant Delta.

Teraz naukowcy z King's College London zaskoczyli wszystkich analizą, z której wynika, że aż 47 proc. wszystkich zakażeń dotyczy osób, które otrzymały co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Dla porównania na początku czerwca zaszczepieni stanowili tylko ok. 25 proc. zakażonych.

Eksperci jednak uspokajają: choć "zakażenia wśród zaszczepionych" brzmią groźnie, w rzeczywistości jest wręcz przeciwnie. Jak podkreśla lek. Bartosz Fiałek, popularyzator wiedzy na temat COVID-19, szczepienia przeciw COVID-19 chronią przede wszystkim przed ciężkim przebiegiem choroby, ale nie przed zakażeniem.

- Nie jest to żadna groźna sytuacja czy dowód na nieskuteczność szczepionek przeciw COVID-19 - wyjaśnia ekspert. - Od początku wiedzieliśmy, że szczepionki nie chronią w 100 proc. Wiemy natomiast, że w Wielkiej Brytanii zaszczepionych zostało aż 85 proc. populacji pełnoletniej, z czego 60 proc. dwoma dawkami. Logiczne więc, że im więcej jest osób zaszczepionych, tym częściej w tej grupie dochodzi do zakażeń - dodaje.

2. "Szczepionki są ultraskuteczne, nawet jeżeli chodzi o wariant Delta"

Dr Bartosz Fiałek zwraca natomiast uwagę na inny, bardzo istotny aspekt.

- Jeśli popatrzymy, jak rośnie liczba osób zakażonych i jak rośnie liczba hospitalizacji oraz zgonów, zobaczymy, że te statystyki są niewspółmierne do tego, co obserwowaliśmy przed erą szczepień - opowiada ekspert.

Przy obecnych 31 tys. zakażeń dziennie liczba hospitalizacji w Wielkiej Brytanii wynosi 4395 osób. Dla porównania 28 grudnia tuż przed szczytem zimowej fali zakażeń, potwierdzonych zakażeń było 41,3 tys., ale hospitalizacji wymagało aż 24 tys. osób.

Podobnie sprawa wygląda ze śmiertelnością z powodu COVID-19. 24 lipca średnia z 7 dni wynosi 64 zgony. Natomiast 28 grudnia przy podobnej liczbie zakażeń średnia zgonów z 7 dni wynosiła 499.

- Oznacza to jedno - szczepionki przeciw COVID-19 są ultraskuteczne, nawet jeżeli chodzi o wariant Delta - podkreśla dr Fiałek.

3. COVID-19 u zaszczepionych. Jakie objawy?

Jak wyjaśnia ekspert, przebieg zakażenia koronawirusem u osób zaszczepionych wygląda inaczej niż u niezaszczepionych.

- Różni się przede wszystkim tym, że objawy są łagodniejsze. Osoby w pełni zaszczepione mają po prostu bóle mięśni i głowy, ogólne zmęczenie, przeczulicę skóry czy podwyższoną temperaturę. Natomiast rzadziej u nich występują takie ciężkie objawy jak silny kaszel, duszność i spadek saturacji - wyjaśnia dr Fiałek.

Potwierdza to również badanie polskich naukowców, które ukazało się właśnie na łamach czasopisma "Vaccines". W badaniach wzięły udział cztery szpitale z Wrocławia, Poznania, Kielc oraz Białegostoku.

- Naszym zadaniem było przeanalizowanie wszystkich przypadków wystąpienia ciężkiego COVID-19 u osób zaszczepionych częściowo, czyli po jednej dawce preparatu oraz zaszczepionych w pełni, po dwóch dawkach szczepionki – wyjaśnia dr hab. Piotr Rzymski z Zakładu Medycyny Środowiskowej UM w Poznaniu, biolog oraz popularyzator nauki, główny autor badania.

Pod uwagę brano tylko pacjentów, którzy wymagali hospitalizacji. Takich przypadków w okresie od 27 grudnia 2020 r. do 31 maja 2021 r. we wszystkich czterech placówkach było tylko 92. Dla porównania w tym samym czasie i w tych samych szpitalach z powodu COVID-19 hospitalizowanych było 7552 niezaszczepionych pacjentów.

- Oznacza to, że wśród wszystkich hospitalizacji pacjenci zaszczepieni stanowili zaledwie 1,2 proc. To naprawdę rewelacyjny wynik – podkreśla dr Rzymski.

W grupie osób zaszczepionych odnotowano 15 zgonów, co stanowiło 1,1 proc. wszystkich śmiertelnych przypadków w badanym okresie. Dla porównania wśród niezaszczepionych zarejestrowano 1413 zgonów.

4. Jedna dawka szczepionki nie chroni przed COVID-19

Jak mówi dr Rzymski, badania potwierdziły wcześniejsze doniesienia. Po pierwsze, żeby wytworzyła się pełna ochrona przed COVID-19, powinny upłynąć co najmniej 2 tygodnie od przyjęcia drugiej dawki preparatu. Po drugie, osoby zaszczepione tylko jedną dawką nie są w pełni chronione.

- Osoby, które przyjęły tylko jedną dawkę szczepionki, stanowiły aż 80 proc. wśród hospitalizowanych. Przy czym pacjenci, u których objawy COVID-19 wystąpiły w ciągu 14 dni od przyjęcia pierwszej dawki, stanowili 54,3 proc. wszystkich przypadków. Jednak ze względu na to, że okres inkubacji koronawirusa wynosi przeciętnie pięć dni, ale może rozciągać się aż do dwóch tygodni, nie można całkowicie wykluczyć, że część z tych osób została zainfekowana jeszcze przed przyjęciem szczepienia – opowiada dr Rzymski.

- Niestety, wielu Polaków mylnie uważa, że już po otrzymaniu pierwszej dawki mają ochronę przed COVID-19. Znam przypadki osób, które tuż po wyjściu z punktu szczepień zaczynały bagatelizować funkcjonujące zalecenia sanitarno-epidemiologiczne. Jeszcze inne organizowały huczne przyjęcia z powodu otrzymania szczepienia – mówi dr Rzymski.

Eksperci podkreślają, że po jednej dawce szczepienia zyskujemy tylko częściową i krótkotrwałą odpowiedź immunologiczną. W dodatku wariant Delta, który według wszystkich prognoz będzie dominował w Polsce jesienią, może znacznie skuteczniej omijać przeciwciała niż poprzednie warianty. Dopiero dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19 dają skuteczną ochronę przed nowym wariantem.

5. Raport Ministerstwa Zdrowia

W niedzielę 25 lipca resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 82 osoby otrzymały pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: mazowieckim (12), małopolskim (11), podkarpackim (8) i śląskim (6).

Z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarła 1 osoba.

Podłączenia do respiratora wymaga 47 chorych. Według oficjalnych danych resortu zdrowia w całym kraju pozostało 570 wolnych respiratorów.

Zobacz także: COVID-19 u osób zaszczepionych. Polscy naukowcy zbadali, kto choruje najczęściej

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze