Trwa ładowanie...

Wiadomo, ilu zaszczepionych zmarło na COVID-19. "To są ludzie schorowani"

Wiadomo, ilu zaszczepionych zmarło na COVID-19. Ministerstwo Zdrowia publikuje dane
Wiadomo, ilu zaszczepionych zmarło na COVID-19. Ministerstwo Zdrowia publikuje dane (Getty Images)

Hospitalizacje i zgony zdarzają się wśród zaszczepionych – potwierdzają to dane z Ministerstwa Zdrowia. Odsetek pacjentów zaszczepionych jest jednak nieporównywalnie mniejszy od odsetka niezaszczepionych. Jak wyglądają proporcje i kto najczęściej umiera mimo przyjęcia wakcyny?

spis treści

1. Hospitalizacje i zgony wśród zaszczepionych w Polsce

Szczepionki nie mają 100-procentowej skuteczności, dlatego zdarza się, że po ich przyjęciu dochodzi do zachorowania. To, czy i jak przejdziemy COVID-19, zależy głównie od naszego układu odpornościowego. Najczęściej objawy są łagodne. Zdarza się jednak, że zaszczepieni także zmagają się z ciężkim przebiegiem choroby, a nawet umierają. Dzieje się to jednak niezwykle rzadko.

Dane z Ministerstwa Zdrowia nie pozostawiają wątpliwości – z raportu opublikowanego 2 grudnia wynika, że spośród 502 zmarłych 359 osób nie przyjęło szczepionki. Oznacza to, że ponad 71 proc. zaraportowanych tego dnia zgonów dotyczyło osób niezaszczepionych.

Zobacz film: "Prof. Flisiak: szczepienie jest przyspieszeniem nabycia odporności"

Resort Zdrowia poinformował też 3 grudnia, że wśród wszystkich zgonów osób zakażonych koronawirusem zaledwie 6,73 proc. to osoby, które się zaszczepiły.

- Szczepionki działają – widzimy to po odsetku osób w pełni zaszczepionych, które trafiają do szpitala, czy tych, które umierają. Jest ich niewiele – potwierdza w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolog z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.

Z informacji opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że ponad 62 proc. zmarłych po pełnym zaszczepieniu dotkniętych było tzw. wielochorobowością. Średni wiek osób zmarłych po pełnym zaszczepieniu to 77 lat. Eksperci podkreślają jednak, że poza wiekiem są także inne czynniki, które mogą wpłynąć na pojawienie się infekcji przełomowej oraz pogorszenie rokowań.

Wiadomo, ilu zaszczepionych zmarło na COVID-19. Ministerstwo Zdrowia publikuje dane
Wiadomo, ilu zaszczepionych zmarło na COVID-19. Ministerstwo Zdrowia publikuje dane (Getty Images)

2. Osoby z grupy ryzyka narażone na zgon mimo szczepienia

Jak wskazują naukowcy, na hospitalizację oraz zgon mimo szczepienia najbardziej narażone są osoby z grup ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19: cukrzycą, nadciśnieniem, demencją, chorobami serca i chorobami nowotworowymi. Wśród nich są także osoby immunoniekompetentne, czyli takie, które zmagają się z deficytami odporności np. osoby po przeszczepie narządów.

- Oczywiście wśród zaszczepionych też się zdarzają bardzo ciężkie przebiegi. To są ludzie schorowani, którzy źle albo w ogóle nie odpowiedzieli na szczepienie. Proszę pamiętać, że większość ludzi zaszczepiła się tym podstawowym szczepieniem (dwie dawki lub jedna w przypadku preparatu Johnson & Johnson - przyp. red.). W przypadku większości szczepień, przeciwko innym patogenom, jest podawane szczepienie przypominające, a na razie przyjął je niewielki odsetek społeczeństwa – przyznaje prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant ds. chorób zakaźnych i ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu im. Gromkowskiego we Wrocławiu.

Prof. Szuster-Ciesielska podkreśla, że przeżywalność u osób zaszczepionych, które obarczone są podwyższonym ryzykiem ciężkiego przebiegu, faktycznie zostaje zmniejszona przez pojawienie się infekcji przełamującej (infekcja pojawiająca się u osoby zaszczepionej – przyp. red.).

- Infekcja przełamująca spowodowała, że nastąpiło dramatyczne obniżenie przeżywalności osób z tych grup ryzyka. U innych osób, gdy obserwujemy statystyki różnych państw, pełne zaszczepienie daje bardzo wysoki poziom ochrony przed ciężkim przebiegiem COVID-19, hospitalizacją i zgonem – komentuje wirusolog.

3. Szczepienia niwelują ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19

Dane z całego świata dowodzą, że zgony z powodu COVID-19 w przewadze dotyczą osób niezaszczepionych. Właśnie dlatego naukowcy apelują o szczepienia. Jak podkreśla dr hab. Piotr Rzymski, biolog oraz popularyzator nauki z Zakładu Medycyny Środowiskowej UM w Poznaniu, szczepionki można porównać do pasów bezpieczeństwa w samochodzie.

- Zapinamy je i zmniejszamy ryzyko zgonu w sytuacji zderzenia z innym pojazdem. Zmniejszamy, ale nie redukujemy ryzyka do absolutnego zera. Ktoś mógłby powiedzieć, że część kierowców, która umarła w wypadku, miała zapięte pasy. Czy z tego powodu ktoś racjonalnie myślący postanowi zrezygnować z zapinania pasów w trakcie jazdy? Skoro wśród zaszczepionych znacznie rzadziej dochodzi do hospitalizacji, podłączenia do respiratora oraz zgonów z powodu COVID-19, to najbardziej racjonalną decyzją, jaką można podjąć w sytuacji pandemii, jest zaszczepienie się – podkreśla dr Rzymski.

Do szczepień zachęca także dr Konstanty Szułdrzyński, kierownik kliniki anestezjologii szpitala MSWiA w Warszawie i członek Rady Medycznej przy Prezesie Rady Ministrów. Ordynator przyznaje, że sytuacja w szpitalach z dnia na dzień jest coraz trudniejsza, tym ciężej zrozumieć osoby, które nie wykorzystują szansy, którą dają szczepienia.

- Patrząc na to, co się dzieje, kiedy musimy leczyć ludzi, którzy nie zaufali medycynie, nie posłuchali lekarzy, nie chcieli chronić siebie oraz innych i nie przyjęli szczepionek, muszę powiedzieć, że mojemu sercu coraz bliższa jest koncepcja z Singapuru, gdzie niezaszczepieni muszą pokrywać koszty leczenia. Te przypadki osób, które trafiały do szpitali w pierwszej, drugiej czy trzeciej fali, albo osoby, które trafiają teraz, ale są zaszczepione, można uznać za nieszczęście. Natomiast ciężkie przebiegi u osób, które trafiają do szpitala, a się nie zaszczepiły, to nie jest nieszczęście, to jest nieodpowiedzialność – podsumowuje dr Szułdrzyński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze