Sensowność badania, które potwierdzało tę tezę, została podważona. W latach 50. na Arktykę wysłano grupę ochotników, którzy przebywali na zewnątrz bez nakrycia głowy. Reszta wyposażona została w chroniące przed zimnem czapki, zatem w naturalny sposób więcej ciepła stracili ci pierwsi. Okazuje się jednak, że nieproporcjonalnie więcej ulatuje go przez nieosłonięte dłonie.
Komentarze