Kobiety na kierowniczych stanowiskach są bardziej narażone na depresję!

Podczas prowadzonego badania amerykańscy naukowcy poprosili uczestników o to, by opisali zakres swoich obowiązków i oszacowali liczbę dni w ostatnim tygodniu, w których pojawiły się u nich objawy depresji, takie jak uczucie smutku i przeświadczenie o tym, że doznają porażki. Jeżeli chodzi o kobiety zajmujące wysokie posady, na których zmuszone były do zatrudniania i zwalniania nowych osób, a także ustalania wysokości ich wynagrodzenia, objawy tego typu pojawiały się zdecydowanie częściej niż w przypadku pań, które w pracy nie stały przed takimi wyzwaniami. Tymczasem wśród wielu mężczyzn-kierowników działania tego typu wywołały reakcje odwrotne – wskaźnik objawów był u nich o 10% mniejszy niż u panów na innych posadach. Badanie udowodniło także, że mężczyźni ci wykazywali lepsze skłonności do decydowania o tym, kiedy rozpocząć i zakończyć pracę, a także w mniejszym stopniu byli oni kontrolowani przez zwierzchników.

Badanie pozwoliło dojść do wniosków, że kobiety lepiej wykształcone, zajmujące prestiżowe, dobrze płatne stanowiska wykazywały wyższy poziom zadowolenia i autonomii niż ich koleżanki na niższym szczeblu kariery, jednak ich zdrowie psychiczne narażone było na szwank.

Mimo ogromnego szumu wokół równouprawnienia i przeciwdziałaniu dyskryminacji okazało się, że szefujące kobiety w dalszym ciągu muszą zmagać się ze stereotypami, uprzedzeniami, izolacją społeczną i oporem podwładnych, współpracowników oraz przełożonych. Nadal ocenia się je poprzez pryzmat płci, a nie ze względu na predyspozycje i umiejętności. Te z pań, którym udało się przejąć typowo męskie cechy lidera, często krytykowane są z kolei za brak kobiecości. Ponieważ tego typu stanowisko w powszechnej opinii kojarzy się przede wszystkim ze światem męskim, panie muszą pracować o wiele ciężej, by je dostać. Ich możliwości są najczęściej podawane w wątpliwość lub po prostu kwestionowane.

Naukowcy zaznaczają, że zarządcy instytucji powinni w większym stopniu zadbać o zdrowie psychiczne swoich pracownic i zrobić wszystko, by ze względu na swoją płeć nie były one wystawione na działanie tak dużego stresu. Zwłaszcza że efekty ich ciężkiej i oddanej pracy przekładają się na powodzenie firmy na rynku.