Marianna Gierszewska pokazała skutki poważnej operacji. Chce normalizować życie osób z chorymi jelitami
Marianna Gierszewska, aktorka i prezenterka telewizyjna, pokazała skutki poważnej operacji na swoim ciele. Kobieta przyznała, że kilka lat temu zachorowała na wrzodziejące zapalenie jelit. O chorobie mówi głośno w mediach społecznościowych i przekonuje, że choć z konsekwencjami zmaga się do dziś, jej życie w niewielkim stopniu różni się od życia ludzi zdrowych.
Znana aktorka pokazała skutki poważnej operacji. Chce normalizować życie osób z chorymi jelitami
Marianna Gierszewska mówi o swojej chorobie
27-letnia aktorka Marianna Gierszewska znana jest m.in. z serialu "Rojst" czy produkcji takich jak "Pułapka", "Chrzciny", "Jestem tutaj" i "Bliscy". Kobieta w jednym ze wpisów w mediach społecznościowych wyznała, że kilka lat temu zachorowała na wrzodziejące zapalenie jelita grubego (IBD).
Jes to choroba przewlekła, w której dochodzi do uszkodzenia błony śluzowej jelita grubego. Najczęściej objawia się:
- bólem brzucha,
- wzdęciami,
- biegunkami,
- krwawieniami z odbytu.
IBD może być spowodowane interakcją pomiędzy czynnikami genetycznymi i środowiskowymi. W skrajnych przypadkach może prowadzić do poważnych powikłań, takich jak: krwawienie z jelit, zrosty, zwężenia i niedrożność jelit.
"Mamy zagrożenie życia", usłyszałam podczas ostatniej, przed operacją, kolonoskopii. Lekarz zadawał pytania, a ja odpowiadałam… nie wiem jak, bo przez wdychany gaz, miałam wrażeni, jakbym była odlepiona od siebie" – wspominała w internetowych wpisach aktorka.
W leczeniu aktorki konieczne okazało się wyłonienie tzw. stomii, z którą żyje do dziś. Stomia, czyli wytworzone sztucznie połączenie części jelita z powierzchnią skóry, jest często stosowana jako tymczasowe lub stałe rozwiązanie dla osób z chorobami jelit, takimi jak wymienione wrzodziejące zapalenie jelita grubego, rak jelita grubego lub niedrożność jelit, które uniemożliwiają ich prawidłowe funkcjonowanie.
Aktorka przełamuje tabu
Stomia bardzo często jest tematem tabu, aktorka jednak mówi o niej otwarcie i nie kryje się z nią w mediach społecznościowych. Chce przekonywać, że życie ze stomią może być normalne. Ostatnio zamieściła zdjęcie, na którym pozuje właśnie z woreczkiem.
"Zdrowienie jest drogą, która nie ma końca. To ścieżka, którą wybierasz żyć, codziennie. Codziennie dla siebie" – napisała ku pokrzepieniu aktorka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
