Ciało znanego sportowca było jak plastelina. Tak dała o sobie znać groźna choroba
Olimpijczyk Lawrence Okoye nie spodziewał się, że po złamaniu nogi nabawi się śmiertelnie groźnej choroby. Na TikToku opublikował filmik, w którym pokazał, że jego ciało zaczęło przypominać plastelinę. Pod wpływem ucisku, na skórze sportowca pojawiały się widoczne wgniecenia. Co mu dolega?
Sportowiec zmagał się z zapaleniem tkanki łącznej
W tym artykule:
Noga jak z plasteliny
Brytyjski dyskobol Lawrence Okoye pokazał na TikToku, jak objawia się groźna choroba, która wymaga szybkiego leczenia, bo w przeciwnym razie może doprowadzić nawet do śmierci.
Pod wpływem ucisku na nodze 31-latka pojawiały się widoczne wgniecenia. - Wygląda to tak, jakbym był zrobiony z plasteliny - przyznał na nagraniu sportowiec.
Obrzęk był objawem zapalenie tkanki łącznej. To poważna infekcja skóry, którą leczy się antybiotykami. Bez prawidłowej i szybkiej pomocy medycznej, może dojść do sepsy.
Infekcja rozwinęła się u sportowca po tym, jak kilka tygodni wcześniej złamał nogę. - Miałem zapalenie tkanki łącznej, wywołane przez bakterie, które dostają się do organizmu z otwartej rany - tłumaczył w kolejnym nagraniu, które trafiło na TikToka.
Po leczeniu wszystko wróciło do normy. 31-latek pokazał, że nie jest już w stanie ugniatać nogi tak, jak wcześniej, a objawy zniknęły.
Śmiertelnie groźna infekcja
Zapalenie tkanki łącznej to bakteryjna infekcja skóry, która może się rozwinąć m.in. po pogryzieniu przez psa, zadrapaniu przez kota, a także oparzeniach czy zabiegach chirurgicznych, a nawet drapaniu swędzących zmian an skórze.
Objawy pojawiają się zazwyczaj na nogach i twarzy, ale mogą to być też inne części ciała. Główny symptom to zaczerwienienie skóry, ale mogą rozwinąć się też pęcherze i wybroczyny. Skóra jest opuchnięta i błyszcząca, pojawia się obrzęk.
Chory odczuwa silny ból i pieczenie, a także ocieplenie skóry w obrębie zakażenia. Zdarza się też powiększenie węzłów chłonnych. Infekcję leczy się antybiotykami i trwa to nawet do 14 dni. Nieleczone zakażenie może skończyć się sepsą, która jest bezpośrednim zagrożeniem dla życia.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
