Dobra wiadomość dla chorych na stwardnienie rozsiane. Nowa forma leku od 1 lipca

Dotychczas terapia lekiem okrelizumab wymagała dożylnej infuzji, co wiązało się z koniecznością hospitalizacji, a cały proces mógł trwać nawet kilka godzin. Dzięki nowej metodzie pacjenci będą mogli otrzymać lek podskórnie w zaledwie 10 minut, przy znacznie mniejszym obciążeniu organizacyjnym dla szpitali i większym komforcie dla chorych.

Ministerstwo Zdrowia uwzględniło nową formę leku w programie lekowym od 1 lipca, co oznacza, że leczenie będzie nadal finansowane ze środków publicznych. Nowa opcja podania ma także potencjał do przeniesienia terapii z oddziałów szpitalnych do ambulatoriów, a w przyszłości - być może nawet do domów pacjentów, co jeszcze bardziej odciąży system ochrony zdrowia.

Eksperci podkreślają, że zastosowanie podskórnego okrelizumabu przynosi korzyści nie tylko pacjentom, ale także całemu systemowi. Zmniejszenie czasu hospitalizacji oznacza oszczędności oraz możliwość leczenia większej liczby pacjentów w tym samym czasie.

Ponadto leczenie stwardnienia rozsianego na wcześniejszym etapie choroby może opóźniać niepełnosprawność i poprawiać jakość życia chorych.

Stwardnienie rozsiane to przewlekła choroba neurologiczna, której skuteczne leczenie zależy od szybkiej diagnozy i dostępu do nowoczesnych terapii. Dzięki wprowadzeniu nowej formy leku Polska dołącza do grona państw oferujących pacjentom rozwiązania zgodne z najnowszymi standardami terapeutycznymi.

Nowoczesna medycyna coraz częściej stawia na personalizację leczenia i wygodę pacjenta - i dokładnie taki kierunek reprezentuje podskórny okrelizumab. To istotny krok w stronę bardziej dostępnej, efektywnej i przyjaznej opieki nad osobami zmagającymi się ze stwardnieniem rozsianym.

Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródło: Rynek Zdrowia.