"Fala epidemiczna". Liczba zachorowań jest rekordowa

W 2024 roku w Polsce wykryto aż 32 430 przypadków krztuśca, co stanowi ponad trzydziestokrotny wzrost w porównaniu z 2023 rokiem, kiedy odnotowano 922 zachorowania. Krztusiec, bakteryjna choroba zakaźna układu oddechowego, szczególnie groźna dla niemowląt i noworodków, wraca w epidemicznej skali.

- Fale epidemiczne tej choroby występują co ok. 4-5 lat, ostatni duży wzrost wystąpił w 2016 r., kolejnym byłby zapewne 2020 r. - na początku tamtego roku już widzieliśmy wzrost zachorowań - mówiła w rozmowie z Interią prof. Aneta Nitsch-Osuch, pediatra, konsultant wojewódzki ds. epidemiologii, kierownik Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Eksperci podkreślają, że wzrost zachorowań wynika m.in. z faktu, że szczepionki przeciwko tej chorobie nie zapewniają dożywotniej odporności. Dorośli powinni regularnie przyjmować dawki przypominające, jednak świadomość w tym zakresie jest niska, a wielu rodziców rezygnuje z obowiązkowych szczepień dla dzieci.

Szczepienia kobiet w ciąży, które od października 2024 roku są w Polsce bezpłatne, stanowią ważny krok w ochronie najmłodszych. Do grudnia 2024 roku z tej możliwości skorzystało 29 tys. kobiet.

Rok 2024 przyniósł także wzrost liczby zakażeń wirusem RSV, który jest szczególnie groźny dla dzieci poniżej pierwszego roku życia. Wykryto 41 631 przypadków, z czego 19 080 dotyczyło dzieci do 2. roku życia. Wirus RSV jest czterokrotnie bardziej zakaźny od grypy i często prowadzi do poważnych powikłań.

Wzrost zakażeń RSV stwarza poważne zagrożenie dla najmłodszych i osób starszych. Wirus charakteryzuje się dużą zakaźnością, podobną jak grypa, ale bardziej niebezpieczną dla grup podatnych, takich jak niemowlęta i osoby starsze. Szczepienia ochronne istnieją, ale nie są powszechnie dostępne dla wszystkich grup ryzyka.

Zobacz także: Alarmujące wzrosty zachorowań. Tak krztusiec i RSV atakują Polaków

Zmiany klimatyczne przyczyniły się do pojawienia się w Polsce nowych chorób zakaźnych. W 2024 roku odnotowano przypadki chorób wywołanych przez wirus Zika oraz gorączkę Zachodniego Nilu. Eksperci ostrzegają, że zmieniający się klimat sprzyja rozprzestrzenianiu się takich chorób.

Zdiagnozowano również dramatyczny wzrost przypadków boreliozy i innych chorób odkleszczowych, związanych ze zmianami klimatycznymi. Wzrost temperatur sprzyja rozprzestrzenianiu się kleszczy, co zmusza do zintensyfikowania działań prewencyjnych, takich jak kampanie edukacyjne na temat ochrony przed ukąszeniami.

Wzrost zachorowań na boreliozę i inne choroby odkleszczowe również był znaczący. W 2024 roku boreliozę zdiagnozowano u 29 347 osób, co stanowi wzrost o prawie 4 tys. przypadków w porównaniu do roku poprzedniego. Zwiększyła się także liczba przypadków kleszczowego zapalenia mózgu.

W przeciwieństwie do innych chorób, liczba zachorowań na grypę i COVID-19 w 2024 roku spadła (odnotowano 276 114 przypadków). Podobny trend zaobserwowano w przypadku ospy wietrznej i zakażeń wirusem HIV.

Kryzys zdrowia publicznego nabiera na sile w obliczu zmian klimatycznych i globalizacji, które sprzyjają nowym chorobom zakaźnym. Instytucje zdrowotne wskazują na konieczność tworzenia trwałych rezerw strategicznych oraz rozwój badań nad szczepionkami, aby zapobiec przyszłym epidemiom i ochronić populację.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

1. NIZP