Jad pająka alternatywą dla Viagry? Ma leczyć zaburzenia erekcji
Jad wyjątkowego truciciela, wałęsaka brazylijskiego (Phoneutria nigriventer) w niesprzyjających okolicznościach może prowadzić do amputacji kończyny czy zgonu ofiary. Jednak najnowsze badania wskazują, że w niewielkich ilościach może zadziałać pobudzająco, niczym najsłynniejszy lek na potencję. Ma bowiem niezwykłą właściwość.
Powoduje śmierć tkanek i może grozić amputacją. Jednak jad pająka jest też alternatywą dla Viagry
W tym artykule:
Jeden z najgroźniejszych pająków
Wałęsak brazylijski, jeden z mieszkańców Ameryki Południowej, znalazł swoje miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa jako jeden z najbardziej jadowitych pająków na świecie. Do zabicia myszy o wadze 20 g potrzeba mu zaledwie 6 μg jadu podanego dożylnie. Dla porównania czarna wdowa potrzebowałaby aż 110 μg jadu.
W Polsce wałęsak brazylijski nie występuje, przynajmniej w teorii. W praktyce nie bez powodu bywa nazywany "pająkiem bananowym", trafiał bowiem do Europy wraz z transportem bananów. Zetknięcie się z nim może być wyjątkowo nieprzyjemne także z uwagi na fakt, że mierzy około pięciu centymetrów, ale rozpiętość odnóży może u wałęsaka sięgać niemal 20 cm.
Piekący ból w miejscu ukąszenia, nadpotliwość i gęsia skórka. To dopiero początek w przypadku ukąszenia przez wałęsaka brazylijskiego. Potem może być tylko gorzej: po 30 minutach u ofiary następują skoki ciśnienia tętniczego krwi, skurcze brzucha i nudności, hipotermia, zawroty głowy i zaburzenia widzenia. Jad może też powodować nekrozę, czyli śmierć tkanek, czego skutkiem może być po prostu martwica. Dodatkowo u mężczyzn może wystąpić długa, bolesna erekcja, czyli priapizm. To działanie jest skutkiem uwalniania do organizmu tlenku azotu, substancji, która zwiększa przepływ krwi.
Działa jak viagra, ale tylko pół godziny
Syntetyczny pajęczy jad. Działa jak Viagra
Badacze z Universidade Federal de Minas Gerais w Brazylii opracowali syntetyczną wersję cząsteczki jadu wywołującego erekcję. Nazwali ją BZ371A, a lek w postaci żelu przetestowali na modelach zwierzęcych – myszach oraz szczurach.
Podobnie do jadu wałęsaka brazylijskiego działa Viagra. Lek nasila działanie tlenku azotu na izolowane ciała jamiste u człowieka. Ale, jak zwracają uwagę naukowcy, syntetyczny pajęczy jad ma pewien niewątpliwy atut. Leczenie nim okazało się bezpieczne i skuteczne także w przypadku zwierząt w podeszłym wieku, bądź chorujących na schorzenia przewlekłe, jak cukrzyca czy nadciśnienie tętnicze. Stąd być może będzie alternatywą dla osób, u których stosowanie preparatów na bazie sildenafilu jest przeciwwskazane.
Choć nowatorski lek budzi entuzjazm, to trzeba będzie na niego trochę poczekać. Poza badaniem na zwierzętach ma za sobą pilotażowy test na mężczyznach i kobietach. Teraz naukowcy planują badania kliniczne w grupie mężczyzn z zaburzeniami erekcji, niewykluczone, że żel okaże się skuteczny także wśród kobiet z zaburzeniami libido.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.
